Jaka drukarka do domu?

0

Znowu nadszedł czas zakupu sprzętu i przeglądania godzinami stron sklepów, żeby ostatecznie kupić to co marketingowiec postanowił mi sprzedać. Może ktoś robił rekonesans ostatnio i coś podpowie? Szukam zwykłej drukarki (wielof. ze skanerem) do domu, żeby czasem coś wydrukować, skserować, zeskanować. Fajnie jakby było wifi, nie chodziła za głośno i za długo i żeby nie trzeba było zaraz w niej coś wymieniać. Pierwsza z brzegu to EPSON EcoTank L3151, ale czy warto wydać 800 zł, żeby 3 razy w miesiącu coś wydrukować? Może coś jest lepszego w tej cenie? A może lepiej kupić najtańszy model za 300 zł?

3

Fajne są te epsony, sam mam l365 od paru lat. Musisz pamiętać żeby wydrukować coś minimum raz w tygodniu bo inaczej zapchaja ci się dysze.

8

Do domu... laserowe. Nie ma problemu z zasychaniem tuszu kiedy się nie używa.

7

Jeśli nie drukujesz za dużo ** i nie musisz** mieć koloru, to nie pchaj się w atramentówki.

Pomijam nawet koszty wydruku, który w tego typu urządzeniach znacznie przewyższa wydruk na laserze, problemem jest to, że one nie lubią stać - wtedy dysze lubią się zaklejać, trzeba je płukać co zużywa duże ilości atramentu (a czasami i tak nie pomaga - wtedy trzeba albo zdemontować i płukać poza drukarką, albo serwis czy wymiana dysz/kartridży na nowe), wydruk jest nieodporny na wodę i rozmazywanie.

O wiele lepszą opcją jest drukarka laserowa. Może to stać miesiącami i nic się nie dzieje, toner kosztuje jakąś stówę i daje 2-4 tysiące kartek, do tego drukuje szybciej, tekst jest ładniejszy i nie ma ryzyka, że chwycisz wilgotnym palcem i się rozmaże.

1

Kolor by się jednak czasem mógł przydać.Na xkomie są jakieś kolorowe lexmarki

Ale sam wcześniej napisałeś, że tego się trochę boję, bo na bank nikt nie będzie niczego bez potrzeby drukować. Więc realnie patrząc - nie wiem, czy nie lepiej kupić sobie laser i mieć święty spokój, a jak będzie potrzeba czegoś kolorowego, to wydrukować u kumpla, w pracy, albo zapłacić kilkadziesiąt groszy za stronę i się przejść do punktu ksero.

Bo nieważne jaką firmę wybierzesz - każda atramentówka jak będzie stała nieużywana to strzeli focha i się zapcha. A uwierz mi - potem jest dużo pieprzenia się z takim ustrojstwem. Wiem, bo miałem kilka różnych atramentówek, nawet jedną A3+ z dołożonym CISS (jakbyś chciał kupić takie coś https://www.centrumdruku.com.pl/hp/officejet_7000_c9299a.cd to się odezwij, stoi od kilku lat i się kurzy, za nówkę z 10 lat temu dałem coś koło 2kpln) i nigdy więcej nie chcę mieć z nimi do czynienia :P

screenshot-20201117164158.png
.
screenshot-20201117164304.png

2

Chyba będę brał takiego Brothera (mono, laser): https://www.x-kom.pl/p/403798-urzadzenie-wiel-laserowe-brother-dcp-l2532dw.html , tylko jeszcze na allegro widzę jakiś podobny model 120 zł taniej i nie wiem czym się różnią: https://allegro.pl/oferta/brother-dcp-l2512d-dupleks-laser-mono-a4-3w1-9501901227

1

@piotrevic: Takie modele szybko schodzą :) . Sam mam podobny.

2

Chyba będę brał takiego Brothera (mono, laser)

Cieszę się, że udało się nam Ciebie namówić na laser i wybić atrament z głowy ;)

1

Mogę się tylko dopisać do listy polecających laserowe.
Sam mam trochę tańszego Brothera: https://www.x-kom.pl/p/217206-urzadzenie-wiel-laserowe-brother-dcp-1610we.html, wyrwałem go kiedyś w promocji na x-kom za mniej niż 600zł.
Jestem zadowolony - działa i do sporadycznego drukowania wystarcza z nawiązką. Chociaż czasami brakuje automatycznego druku dwustronnego i chcąc oszczędzić papier trzeba za każdym razem obracać kartkę jak system wyświetli, że teraz będzie z drugiej strony drukował (jak zaznaczam, że chcę dwustronnie mieć)

1

@piotrevic:

  • cieszę się, że forumowicze wybili Ci z głowy druk. atramentową
  • drukarka koniecznie z dupleksem
  • Brother jest ok (mój tani Brother HL-L2310D wytrzymuje duże obciążenie i ładnie drukuje na zamiennikach)
2

Jesli tylko nie planujesz drukowac modeli kartonowych laserowka jest lepszym wyborem.

Sam mam zabytkowe HP4+, sprzet nie do zajechania, banalny serwis i wymiana elementow, tylko coraz trudniej je dostac. Mozna kupic za grosze. ale niekoniecznie polecam, bo duze, ciezkie no i jednak druk przez wifi na pewno jest wygodniejszy.

1

Wlasnie drukuje 500 stron uzywajac drukarki brother dcp-t300. Bardzo tani tusz (30-50zl)= bardzo tanie drukowanie. Na jednym zbiorniku juz poszlo okolo 4-5 tysiecy stron i jeszcze jest.

1

Nazywam się Łukasz. Używam atramentówek od kilkunastu lat. Robię to strzykawkami. Nie myję ich po użyciu i wykorzystuję ponownie.
A teraz serio - kilka lat temu odkryłem dwa tricki: zaschnięty tusz zwykle odpuszcza po długim moczeniu głowicy w gorącej wodzie lub rozpuszczalniku do tuszu, a jesli to nie pomaga, to za grosze można na allegro kupić uchwyt, który umożliwia zassanie atramentu od dołu głowicy. W ostateczności można kartridż rozmontować, wyjąć gąbki i wlać rozpuszczalnik do środka (raz tylko musiałem się do tego posunać).
Dzięki temu koszt tuszu stał się tak niski, że praktycznie zawiera się w cenie kartki A4.

Oczywiście ma to swoje wady, nie każdemu chce się bawić w brudzenie rąk tuszem + upierdliwe odtykanie w losowych momentach (bo czasem zasycha po kilku dniach, czasem po kilku tygodniach nieużywania), a jeśli drukarka ma osobno głowicę drukującą, a osobno zbiornik na tusz, to konserwacja zaschniętej głowicy może być bardzo trudna.

0

Ja używam od dawna atramentówek (Epson L3150) - Szybka, tania w eksploatacji (poprzez system stałego zasilania tuszem). Dla mnie przewagą jest możliwość drukowania na kartonie którego dość często używam (drukowanie prevek dla klientów itp). Jedyne co byłoby w stanie to zastąpić "tanim" kosztem to KM Bizhub C35 gdzie eksploatacja wyszłaby mnie 4 razy więcej niż przy mojej plujce. (no i sam koszt zakupy4-5 razy wyższy).

2

Ja mam zwykłego, najzwyklejszego Brothera - chyba DCP-J105. Już kilka lat.Gdy mieszkałem dawno temu jeszcze u rodziców, to też mieliśmy Brothera - chyba działa do tej pory. Tusze oryginalne stosunkowo tanie. Do zwykłego domowego drukowania w sam raz. Do tego skaner, wifi. Jeżeli będzie włączony w trybie czuwania cały czas, to nie musisz sam drukować czegoś co jakiś czas, bo drukarka sama sobie włącza czyszczenie dysz jeśli nikt nic nie drukuje przez dłuższy czas.

0

Ja mam CANON Pixma MG5750 + tusze po taniości i jestem zadowolony. No, ale to atramentówka więc trzeba mieć na uwadze, że co jakiś czas musi coś wypluć z siebie, żeby nie było jaj.

2

laser - bo nic nie zastąpi wdychania ozonu i mikropyłu tonera

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1