Wątek przeniesiony 2020-10-23 10:59 z Off-Topic przez cerrato.

Ładowanie telefonu (kiedy najlepiej)

0

Siema, jak często i najlepiej gdy ile ma % bateria ją ładować? kupiłem nowy telefon i chciałbym nie zajechać baterii, bateria trzyma prawie 2 dni bo sporo gram w gry.

zawsze ładowałem telefon gdy ten był rozładowany 0%, teraz przeczytałem troche i podobno najlepiej ładować gdy telefon ma 20-30% i najlepiej nie do pełna (wtf)

telefon ładuję wyłączony.

dodam iż na noc telefon wyłączam to dobrze czy źle?

6

zawsze ładowałem telefon gdy ten był rozładowany 0%, teraz przeczytałem troche i podobno najlepiej ładować gdy telefon ma 20-30% i najlepiej nie do pełna (wtf)

Bez znaczenia w XXI wieku - mikrokontroler baterii jest w stanie automatycznie wszystko zbalansować i pilnować odpowiedniego poziomu naładowania; większość porad to ekwiwalent voodoo.

telefon ładuję wyłączony.
dodam iż na noc telefon wyłączam to dobrze czy źle?

Jak wyżej - bez znaczenia.

3

Baterie Li-Po raczej powinny być doładowywane niż ładowane i rozładowane w pełnych cyklach, ale doładowanie może być do pełna. Włączenie lub wyłączenie telefonu na czas ładowania nie ma większego znaczenia.

4

Aktualnie telefony mają najczęściej baterie litowo-jonowe albo litowo-polimerowe. One nie lubią być rozładowywane, a zjechanie ich "do zera" może je nawet uszkodzić. Za to nie przeszkadza im bycie prawie cały czas na ładowaniu.
Taka ciekawostka - to, że telefon pokazuje 0% to nie znaczy, że w baterii niczego nie ma. Jak napisałem - totalne wyładowanie jest dla tych baterii bardzo szkodliwe, więc urządzenie wcześniej zgłasza 0% i się wyłącza, żeby chronić bateryjkę.

A co do sposobu ładowania - ja mam na biurku cały czas podpięte do ładowania i jak mam poniżej 80% to czuję pewien dyskomfort.

W poprzednim telefonie, od ciągłego odłączania i podłączania, rozwaliłem sobie gniazdo USB, więc od jakiegoś czasu we wszystkich moich urządzeniach używam kabli magnetycznych. Sam osobiście korzystam z Baseussa i polecam. Plusem jest także to, że jak masz różne urządzenia (USB-C, micro albo apple) to wprawdzie mają one różne końcówki, ale po stronie magnetycznej masz taki sam styk - więc jednym kablem możesz obsłużyć wszystkie typu urządzeń (jeden kabel, a każdy telefon ma swój magnetyczny dyngs). Korzystam z https://e-baseus.com/product-pol-1994-Baseus-Zinc-Wzmocniony-kabel-magnetyczny-USB-Type-C-Quick-Charge-3A-1m.html i mogę śmiało polecić każdemu, genialna sprawa.

Nie wiem, po co wyłączasz telefon w nocy ani po co go ładujesz wyłączony. Aktualnie nie ma to żadnego znaczenia. Poza tym teraz tak się urządzenia starzeją moralnie, że prędzej wymienisz telefon bo jest tam stary Android, a nowe gry na Snapdragonie 4 generacje wstecz nie pójdą. I przy takiej sytuacji na ogół się wymienia telefon, którego bateria jest zupełnie OK.

3
Programistyczny napisał(a):

kupiłem nowy telefon

Jak często wymieniasz telefon? Bo jeśli częściej niż raz na 5 lat to kompletnie nie ma znaczenia jak i kiedy go ładujesz.

0

Ładuję telefon prawie co chwilę - podobnie jak @cerrato - wszystko poniżej 80-90% dla mnie oznacza, że czas podłączyć. Czasami większość dnia leży z ładowarką, w nocy zawsze podłączony bo rano nie wiadomo czy nie będę chciał np. gdzieś wyjść od razu (a do tego m.in. mam appkę do monitorowania snu z budzikiem więc głupio jakby się wyłączył przed porankiem :P ). Może grami nie obciążam ale bardzo dużo z internetu i bluetooth do słuchawek korzystam - youtube na zmianę z podcastami to w tle pewnie przez ponad połowę dnia potrafi lecieć.
I przy tym wszystkim przez ponad 4 lata baterię wymieniłem 1 raz - po trochę ponad 2 latach bo chyba straciła kilkanaście procent, z tego co pamiętam.

Więc podsumowując - zgadzam się z przedmówcami, że nowoczesne baterie w sprawnym urządzeniu można spokojnie podłączać po prostu jak jest potrzeba bo np. wychodzimy i chcemy mieć 100% itd.
Ale jedna rzecz wg mnie może być kluczowa i od której w sumie wszytko może w tym temacie zależeć - lepiej nie grać w trakcie ładowania bo temperatura jaka wtedy się robi to może być przyczyna zarzynania baterii (ale tutaj ktoś by musiał podać źródło bo niestety sam nie mam pod ręką)

0

Tak trochę bym się spierał, czy ładować kiedy się chce, jak zmieniasz co rok tela to tak, ale jak rzadziej to jednak trzymałbym się zasady 20-80% i w tych widełkach ładował jak jest możliwość.
Jest coś takiego jak liczba cykli akumulatora, dobra batka wytrzyma 500-600 cykli ze zjazdem do 80% pojemności (co zwykle powinno wystarczyć na okres gwarancyjny ~ jedno pełne ładowanie dziennie), potem elektronika zwykle zaczyna wyłączać baterię (nawet jak ogniwa dają radę).

0

Najlepiej jak się rozładuje. Albo jak uznasz, że ci nie wystarczy do czasu, gdy znowu będziesz mieć możliwość podłączenia ładowarki.

Cała reszta zaleceń jest dawno nieaktualna i możesz je spokojnie olać.

0

Zawsze możesz zaopatrzyć się w power-bank :)
Mi urządzenie zgłasza już przy 2%, że się zaraz wyłączy. Pytanie ode mnie: a jak się zgłosi, a ja zdążę włączyć do prądu to "chroni bateryjkę"?

4

Pewnie nie będę pomocna, ale ja swój telefon ładuję raz na dwa tygodnie, jak zaczyna pikać :]
Szach mat smartfonowcy.

1

feministycznie smoki nie zjadają już dziewic, teraz zjadają prawiczków`

i już wiemy, czego ** tak naprawdę** smoczyca szuka na 4P. Te wszystkie HTMLe, CSSy czy JSy są jedynie przykrywką i kamuflażem ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1