Odwirusowywanie dysku zewnętrznego?

0

Może zadam "trywialne" pytanie: czy na d. zewnętrznym można złapać wirusa? Pewnie tak... ale czy to może powalić cały dysk? Pewnie "zależy".
Ja nie czuję, aby mój dysk zewnętrzny chodził jakoś wolno, albo dziwnie się zachowywał. Jeśli nie sprawia problemu, to mogą znajdować się na nim wirusy jakiekolwiek? Mam się czego obawiać? Mogę to jakoś sprawdzić, czy lepiej taki dysk (z moimi danymi) oddać do serwisu do prześwietlenia? Jak to wygląda w sprawie wirusów na dyskach zewnętrznych? Podpowiecie? :)

2

Jak najbardziej możesz mieć wirusa na dysku zewnętrznym. Kiedyś na studiach musieliśmy coś zgrywać na pendrive i potem to przenosić. I okazało się, że po każdym podłączeniu takiego pendrive'a do komputera uczelnianego pojawiał się na tym pendrivie wirus, który potem można było przenieść na swój komputer. Sam dysk nie będzie działał wolniej, tak jak dysk w zawirusowanym komputerze nie działa wolniej - po prostu system zwalnia czasami w określonych sytuacjach. Więc taki dysk, zwłaszcza podłączany do wielu komputerów, może być niezłym nośnikiem "zarazy" ;)

0
mar-ek1 napisał(a):

Jak najbardziej możesz mieć wirusa na dysku zewnętrznym. Kiedyś na studiach musieliśmy coś zgrywać na pendrive i potem to przenosić. I okazało się, że po każdym podłączeniu takiego pendrive'a do komputera uczelnianego pojawiał się na tym pendrivie wirus, który potem można było przenieść na swój komputer. Sam dysk nie będzie działał wolniej, tak jak dysk w zawirusowanym komputerze nie działa wolniej - po prostu system zwalnia czasami w określonych sytuacjach. Więc taki dysk, zwłaszcza podłączany do wielu komputerów, może być niezłym nośnikiem "zarazy" ;)

No ciekawa sytuacja, czyli mogę mieć takiego wirusa, a nawet nie wiedzieć.......... ale jeśli nie powoduje to niczego poważnego szczególnie, to nie ma tragedii, jednak infekcja to infekcja. Tylko też skąd ja mam o tym widzieć :(
To zapytam w ciemno: jakie mogę mieć konsekwencje, oprócz tego zwalniania dysku?
Inaczej może: jest się czego obawiać tak teoretycznie?
A może jeszcze inaczej: może warto sprawdzić jakoś swój dysk, by zapobiec? Jak?
Lub jeszcze inaczej: robienie kopii zapasowej nic nie daje, więc linijka wyżej może jest słuszna?
Po prostu się obawiam :)

Czyli tak samo na komórce można złapać wirusa?
Nie słyszałem o tym, aby oddawało się komórkę:)

2

Owszem można złapać wirusa na komórce, służą np do wyprowadzania środków z banku poprzez przechwytywanie SMS-ów z takowego. Co taki wirus, niezależnie od urządzenia może robić? Coś, co przyniesie jego twórcom / kupcom zysk. NP kopać bitcoiny na twoim komputerze, albo rozsyłać spam. Czasy wirusów pisanych dla zabawy dawno minęły, ich twórcy dorośli i zaczęli potrzebować jakiegoś źródła pieniędzy.

3

Jak się boisz to po prostu weź jakiegoś antywirusa który ma bootowalną płytę/pendrive i przeskanuj ten dysk nie korzystając z obecnego OSa. Jest np. Linuxowy ClamAV: https://www.fosslinux.com/4594/create-a-clamav-antivirus-live-usb-drive-and-how-to-use-it.htm
Chyba Macafee ma też możliwość utowrzenia bootowalnej płyty/pendriva: Macaffe

2

Jeśli ten dysk podłączałeś do komputera to może mieć wirusy, także te komputerowe.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1