Laptop za ~4000zł

0

Planuję kupić laptop, mam na oku Lenovo Ideapad L340 i Y540. Jednak w jednym jest możliwy montaż tylko 16GB RAMU a drugi ma dziwny wygląd, kamerkę u dołu i bateria dość krótko trzyma.; Ktoś mógbły doradzić lub zaproponowac coś innego?

2

o, świetnie, dzięki @cerrato

mam na sprzedaż Thinkpad T470p

  • i7-7700HQ 2.8GHz
  • SSD 512 GB
  • 16GB RAM
  • NVIDIA 940MX 2GB
  • gwarancja do 28.06.2021 (On-Site) oczywiście na Polskę

w zestawie dodaje stację dokującą Lenovo Thinkpad UltraDock 40a2

napisze priv

0

A ja ze swojej strony dodam, że ThinkPad to zupełnie inna półka, niż IdeaPad. Te pierwsze to są komputery biznesowe, dopieszczone i o wiele lepiej wykonane, niż urządzenia klasy konsumenckiej (jakim jest IdeaPad).

I tak te Lenovo są wykonane raczej lepiej, niż ich konkurencji (np. jakieś Acery), niemniej wybierając między uzywanym ThinkPadem a nowym czymś z linii "dla ludzi", zdecydowanie bym wybrał model biznesowy. Zwłaszcza, że np. ten @azalut'a ma jeszcze ponad półtora roku gwarancji, więc główny argument przeciw używkom (mi się zepsuje i będzie problem) odpada.

P.S. @azalut - w sprawie prowizji za załatwienia klienta to tak, jak się umawialiśmy ;)

0
Worldmaster napisał(a):

Planuję kupić laptop, mam na oku Lenovo Ideapad L340 i Y540. Jednak w jednym jest możliwy montaż tylko 16GB RAMU a drugi ma dziwny wygląd, kamerkę u dołu i bateria dość krótko trzyma.; Ktoś mógbły doradzić lub zaproponowac coś innego?

A na czym ci najbardziej zależy? Żeby to była stacja robocza czy jakiś lekki laptop do wszystkiego i niczego? Bo jeżeli to pierwsze to ThinkPad wyżej jest spoko, a jeżeli szukasz czegoś lekkiego, to pełno tego teraz, sam posiadam Huawei Matebook 13 i jest bardzo spoko, ale też asusy, hp spectre są dobre, więc to zależy od tego czego potrzebujesz.

0

Ma być to laptop na studia, do programowania pewnie stawianie wirtualnej maszyny, czasem może w coś pograć bym chciał :D

0
Worldmaster napisał(a):

Ma być to laptop na studia, do programowania pewnie stawianie wirtualnej maszyny, czasem może w coś pograć bym chciał :D

jeśli masz zamiar zajmować się IT na studiach i w przyszłości rozgladalbym sie tylko za biznesówkami - czy to nowymi czy uzywanymi. ze "zwyklakiem" po 2 max 3 latach zaczną sie jakies problemy a to z klapą, a to z matrycą, a to klawiatura sie zapadnie/wybrzuszy itd. jak kupisz 2-3 letnią biznesówke to będziesz jeszcze dobrych pare lat na niej jechał
pod biznesówki podciągam również macbooki - w swoim budżecie mozesz kupic MB Pro z okolic 2015 roku z fajnym konfigiem - szybki, w miare lekki, przyjemny dla oka

HP Gx, Latitude i Thinkpad to chyba najczesciej spotykane modele w firmach to też najłatwiej dorwać jakąs poleasingówke/używke. w dużych miastach jest sporo firm co tym handlują
moj thinkpad to raczej nie jest ultrabook, ale jest dosyć poręczny bo to 14" i jest właściwie nowy (kilkumiesieczny) - stał na docku, ma gwranację. zmieścimy się w twoim budżecie @Worldmaster :P

przy okazji jeszcze raz zareklamuje - jeśli ktoś jest zainteresowany piszcie PW

0

Nigdy nie dałbym 4-5 tysioli za laptopa, zwłaszcza że od 2015 laptopów już nie ma albowiem wszystkie są identyczne. Mało ważne czy Dell jest za 2500 czy 3500, naprawdę nie widzicie braku różnic? Ostatnio dość modną praktyką na rynku jest podnoszenie cen "szajsu", który nie chce się sprzedać. Wdedy wchodzi "dziadek" do marketu i bierze szajsownego Della za 2599 zamiast dobrego HP za 1999zł. Zobaczcie co robi np. EuroAGD, ten sam laptop zaczyna się od 1699zł a kończy na 2599zł. Różnią się RAM i dyskiem, czasami prockiem ale przy literce U obok procesora to akurat małoważne czy i5 jest siódmej czy ósmej generacji.
Zanim kolega wybierze laptopa, proponuję posprawdzać benchmarki i porównać te nowe i5/i7 ze starszymi konfiguracjami. Dlaczego? A no dlatego że np. z moim starym i7-4800MQ przegrało 85% nowych jednostek w przedziale cenowym 1500-3000zł.
Nie ma też już znaczenia czy laptop jest plastikowy czy pseudo biznesowy. Linia biznesowa w HP skończyła się na Elitebook'ach i probookach, to ostatnie naprawdę pancerne laptopy.
Dzisiaj laptop do nauki, programowania, pracy i na studia winien mieć:

  1. nielutowany RAM albowiem config: lutowane 4GB + jakaś wstawka nie bardzo hula w dualu
  2. obecność DVDRW aby wymontować napęd we własnym zakresie, wstawić tam kieszeń multibay a w niej dysk HDD na dane, backupy i inne
  3. procesor bez literki U czyli nie niskonapieciowy bo to jest po prostu szajs, nowe i7/i5 z "U" w nazwie przegrywają z każdym starszym i5/i7 bez "U" i to nawet piątej generacji
  4. matryca 15.6 FullHD, chodzi o PPI więc nie bierzemy matryc 1366x768 czy 1600x900 bo tam czcionka to KWADRAT i przez lata nauki potrafi zmeczyć oczy
  5. w dzisiejszych czasach wypadałoby mieć port M.2 NVME a w nim jakiegoś szybkiego Samsunga pro/Evo
  6. odblokowany boot secure z możliwością instalacji innych systemów operacyjnych
  7. możliwość bootowania systemów operacyjnych w trybie Legacy i UEFI z lub bez CSM

Czy laptop ma być za 4-5-6 tysięcy i biznesowy?
Nie!
Dlaczego?
Pięc lat na studiach mija szybko a po 3,4 latach znajdziesz tego laptopa na żullixie za 1000-1400zł więc wydawanie kasy na mityczną wydajność mija się z celem.
No i ostatnia już rzecz: laptop do gier?? Laptop??? To żart, prawda?

Moim zdaniem powinieneś poszukać laptopa z procesorem 4 lub 5 generacji, szukać tylko Intela i7, ewentualnie tańszego ale tylko w przypadku gdy laptop nie ma procka wlutowanego, jest możliwość podmiany (np. Lenovo L540). Ważne aby karta graficzna miała sprzętowe wsparcie dla H265 i DirectX od 11.1 w górę z OpenGL 4.5 w górę na czele. reszta małoważna. 16GB RAM DDR3L-1600 w zupełności wystarczy nawet na wirtualki, przy 8GB też działa super (Mint + w wirtualce Win7). Ważna jest matryca albowiem przy 1366x768 oraz 15.6" czcionka to kwadrat.
Na co uważać w sklepach?
Na dziwne promocje związane z promowaniem szajsu, jest dokładnie tak jak mówiłem czyli tańszy np. HP z serii 15 ma nielutowany RAM DDR4-2133 (do 32GB), ma port M.2 NVME o którym w specs marketu nie piszą i ma np. DVDRW z kontrolerem działającym w SATA3. Można to nabyć w configu z 4GB RAM + jakiś HDD 1TB już od 1599zł. Natomiast droższy Lenovo z serii Ixx3xx nie ma ju z M.2 a wlutowany RAM i trzeba zapłacić za taki bajer 1999-2199zł. Na dodatek połowa lenovo ma boot-secure, jednym udaje się zdjąć a drugim nie. Jeśli Ci sie nie uda, zostaniesz tylko z Windows 10 a ten ... wykończy Ci nerwy gdy nadejdzie pora na zabawę w Visual Studio (2008/2012/2013) i początkami zabawy w C/C++ w konsoli. Chcesz laptopa do pracy? Szukaj HP Zbook17, HP Elitebook z serii G3/G4, Lenovo ThinkPad T5xx/L5xx i podobnych a zabawki sklepowe za 3000-4000zł odeśpij i zapomnij albowiem laptopy do nauki i pracy zaczynają się od 8-10 tys. zł w górę.

Mój roboczy Lenovo L540 rozbudowany o i7-4800MQ oraz 16GB RAM z dyskiem M.2 (cache/swap/temp) + Adata SU900 a w DVRW HDD1TB + matryca FHD zakupiony w podstawie za 599zł z komisu (4GB/i5/320HDD) rozwala w pracy wszystkie nowsze i budżetowe lapki z przedziału cenowego 2000-3000zł. Nawet Vega w Ryzenie3200U ma problemy z obróbką billboardów n aplotery w Photoshopie CS a lenovo już nie. Po czym to widać? Mój Lenowo robi "coś" w 29 minut, nowiuteńkie lapki robią dokładnie to samo w 40-45min. Taka jest dzisiaj wydajnośc nowego sprzętu więc wierz mi na słowo honoru, nie warto przepłacać.
Poszukaj sobie HP 17-G3 Zbook za dobrą kasę i rozbuduj to do granic mozliwości. Wstaw tam jakąś konkretną Nvidia quadro, wrzyć 16/32GB RAM i szukaj zbooka z matrycą 4K zamiast FullHD. Wydasz 3-4tysiaki ale ... sprzęt będzie trwalszy, lepszy i wydajniejszy od nowych "pluszaków" z marketu.
Nie zapominajcie też o tym że "COŚ" co kosztuje u nas 3000zł w marketach, na zachodzie często jest tańsze i bardziej rozbudowane. Ostatnio siostra szukała jakiegoś lapka i znalazła tego samego Della u nas w Mediamarkt i za Odrą w Mediamarkt. U nas miał 4GB RAM + HDD1TB i był za 2599zł a za Odrą miał 16GB RAM + 1TB + 512GB SSD i był za 599 euro.

0
Worldmaster napisał(a):

Ma być to laptop na studia, do programowania pewnie stawianie wirtualnej maszyny, czasem może w coś pograć bym chciał :D

To bierz ultrabooka, serio. Jak codziennie będziesz musiał nosić więcej niż 2kg na uczelnię we wszystkie strony to cię szlag będzie trafiał tak samo jak mnie, kiedy kupiłem "gejmingowego" laptopa, a po roku i tak dokupiłem 13 calowego, bo jak dorzucisz całe okablowanie, i krótki czas na baterii to jest to krótka droga do katastrofy. Huawei matebook X, 13, Asus, hp, delle, znajdziesz coś dla siebie, a jako stację roboczą to sobie weź komputer tam gdzie mieszkasz i go tam trzymaj :)

0

A tak naprawdę na jednym kompie ciężko zrobić studia, zwłaszcza informatyczno/programistyczne a ultrabooki to tablety z większym ekranem i klawiaturą. Mojego brata syn studiuje "programowanko", jest na 3 roku. Do notatek Asus EeePC, do szybkiej pracy Zbook-15-G3, do zabawy z linuksem 8470p i 8570p, do zabawy w programowanko Lenovo L540 i kilka dysków. Do tego dwie stacjonarki, serwerek i kilka LCDków na biurku. Oczywiście jak na dobrego porgramistę przystało, MacOS+linuks+Windows w dużym palcu a Asm.,C,C#,C++,Java w małym palcu. Chłopak powtarza że gdyby mógł cofnąć czas o trzy lata, tak wygladałby jego początek, tymczasem musi nadrabiać.

Odnośnie komentarza:
U mnie na Lenovo L540 przerobionym na stacjonarkę (złożony z matrycy i płyty i wpakowany w obudowę po starym monitorze LCD z dodaniem hubów USB i klawiatury) jest skromny jak na dzisiejsze czasy i7-4800MQ, wyrwałem na żulixie w grudniu ur. za 250zł. Do tego wstawiłem 2 x 8GB DDR3L-1600 Samsunga (kostki były po 89zł szt.). Następnie wpakowałem dysk M.2 LiteOn'a 128GB (jest na nim download/swap/temp dla windows/cache dla przeglądarek), dysk był za 99zł bo to zwykłe M.2 SATA. System to Mint 19.2 a na nim VirtualBox oraz Wine4.0. Dodatkowo w kieszeni po nagrywarce mam obecnie 1TB SSD (był 1TB HDD). Tam mam wirtualne dyski z innymi systemami i inne dane na osobnej partycji NTFS. Grafika to skromna IntelHD4600 ale Ona spokojni ewyrabia nawet z natywnym 4K H265 więc Sony Vegas/Adobre Premiere hulają aż miło. Gdy używam któregoś z systemów wirtualnych, np. Windows 7 x64 Pro a w nim właśnie Vegas (procesor ma VTd więc widzi HD4600 w wirtualce) zajętość RAM waha się w przedziale od 13 do 15GB, dlatego po mału składam sobie podobny sprzęt na bazie płyty Zbook 17-G3 (także z i7). Ja akurat mam ten plus że w ogóle nie interesują mnie gry, dlatego mi łatwiej, nigdy nie kupiłem laptopa z dedykowaną grafą, zawsze Intel i on mi wystarcza do wszystkiego.
Co do zabawy w programowanie to z pewnością z czasem zaczniesz używać programatorów i z pewnością też dla zabawy/nauki/z nudy/ odwiedzisz świat Arduino/Atmel. Wtedy, zabraknie Ci portu RS232 (COM) a czasami LPT więc poszukaj sobie kompa ze stacją dokującą.
Prawda też jest taka że nie bardzo da się ogarnąć wszystko na jednym kompie a jak juz tak, to praktycznie zawsze trzeba mieć kilka dysków systemowych.
Bratanek rozwiązał sobie to w HP 8570p tak, że dysk systemowy jest w kieszeni po nagrywarce a kieszeń nie jest przykręcona na stałe, dorobił tasiemkę i ma teraz bardzo łatwą mozliwość szybkiej zmiany dysków. Wyłącza kompa, wyjmuje kieszeń, wkłada inną i odpala inny system i inne zabawki.

Pewnie będziesz ciekawy jak to działa więc powiem że, nie widzę różnicy między Windows7 uruchomionym normalnie a uruchomionym w VirtualBox. Jest jednak jeden podstaowoy problem z VB: VB na linuksie jest o niebo stabilniejszy i kilka razy szybszy. VirtualBox w linuksie nie ma najmniejszych problemów, w Windows lubi się rozdupcyć, przymulać, jakieś dziwne artefakty w grafice pokazać a na linuksie hula wszystko, od Xp po Win10 bez problemów. Na dodatek w linuksie działa to o niebo szybciej, gdy uruchamiam Win7 to mam go od razu w trybie pełnoekranowym jakbym miał Win7 bez linuksa, od razu wykrywa dyski sieciowe, od razu widzi internet, zero problemów. W windows 8.1 gdy paliłem wirtualnie W7 były problemy ....

0

Po moich analizach jedynym sensownym lapkiem jest lenovo p50/p51, który łączy wydajność, ciche chłodzenie, długą 6h baterię i lekki gaming na poziomie gtx 1050. Jedyny minus to waga, no ale jak ma być cicho to musi być miedź.

0

Nie da się obejśc wagi, te 2.00kg trzeba liczyć i to tak minimum, często 2,50kg a do tego zasilacz i dodatkowa bateria i 3,5kg nie ma. Są jednak na to sposoby, plecak ze sztywnym podszyciem i kieszenią za plecówką. Wiem też że, alu kadłub i obudowa matrycy to podstawa, te nowe lapki z plastiku mają tak miękkie obudowy że ukatrupić matrycę jest bardzo łatwo, zwłaszcza w terenie, mobilnie.

0

Zależy od użytkowania lecz jeżeli mają być gry to Lenovo y540.
Lenovo Legion Y540-15 i5-9300H/16GB/480 GTX1650

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1