Hej,
mam pytanie - tak jak w temacie.
Chciałbym postawić Ubuntu na zewnętrznym SSD (128 lub 256GB), podpiętym pod USB. Chcę uniknąć używania VM, podpinam USB, reset kompa - pracuję na Ubuntu.
Problem polega na tym, że znalezione w sieci rozwiązania pokazują jedynie jak postawić taki system "live linux" - "do testów" bądź z pamięcią, której nie tracę po ponownym uruchomieniu - do 4 GB.
Ja potrzebuję po prostu systemu który wygodnie mogę uruchomić z SSD.
- Czy ktokolwiek próbował takiego rozwiązania?
- Czy i jakie problemy mogą pojawić się podczas uruchamiania z różnych kompów? (w sensie, raz podłączam pod jednego laptopa - z innymi parametrami, potem pod pc'ta - również z innymi parametrami)
- Jakie wrażenia? Warto/nie warto? Ewentualnie zalety wady?
- I ogółem, jak przeprowadzić taką operację?