Pytanie o dysk zewnętrzny do telewizora

0

Pozwolę sobie jeszcze raz skorzystać z waszej pomocy :P
Mam jakiś tam telewizor (jeśli dobrze pamiętam Toshiba 32W2433D). Naszło mnie na oglądanie większej ilości seriali i od jakiegoś czasu podłączam pendrive 16GB do komputera, kopiuję odcinki, podłączam do telewizora i działa. Ale jakoś odechciało mi się tak bawić :D Drogą eliminacji przyszło mi kupić dysk Seagate Expansion albo 2,5" 1TB, albo 3,5" 2TB. Trochę się boję, że ten pierwszy będzie dość prądożerny, więc telewizor mógłby nie poradzić sobie z zasilaniem USB, a jest tylko jedno gniazdo. A jest teraz promocja na 3,5" 2TB w Biedronce, tylko nie wiem czy to dobry zakup. Ogólnie odcinki ważą przeważnie po 900 MB, ale pewnie zrobiłbym sobie partycję na jakiś backup (jak już jest dysk, to nie tylko do głupich seriali). Czy jeśli podzielę dysk na partycje, to powinien ją widzieć? Mówię oczywiście o FAT32, bo jeśli dobrze pamiętam, to NTFS już nie czytał. Więc zrobiłbym 1x FAT32 i 1x (lub 2x) NTFS. Jeżeli ktoś próbował, to proszę o wypowiedzenie się.

0

Miałem 3,5 i 2,5 jako dyski "przenośne" i nigdy więcej 3,5.

Najpierw leziesz z ciężkim dyskiem do laptopa (tj. ty może masz stacjonarkę), laptop musi być akurat przy gniazdku, bo trzeba zasilić dysk, jak zasilanie akurat jest obok, to trzeba się zorientować czy mamy wolny slot w listwie, bo zasilacz komputera, monitor, głośniki, ładowarka do telefonu i z czegoś trzeba zrezygnować, bo akurat na dysk brakło. Kopiujesz, a potem cały zestaw dysk + zasilanie rozkładasz koło telewizora.

I znosisz dzielnie to latanie z dyskiem gdy trzeba nowy film wgrać przez miesiąc, a potem idziesz do kumpla, który ma fajną kolekcję. No to pakujesz duży dysk do jakiegoś pudełka, wgniatasz tam też do niego zasilacz.

Wracając od kumpla idziesz przez galerię handlową, w maku siedzi Anka, koleżanka poznana na weselu znajomego 2 tygodnie temu. Akurat masz fotki na dysku, które jej obiecałeś przegrać, tylko Anka z laptopem siedzi, a miejsa przy gniazdkach zajęte. No to dupa, innym razem, albo wyślesz te 5GB (w końcu aparat nie byle jaki, w efekcie fotki wychodzą po 10MB każda) gdzieś na chmurę z domu.

Nie sprawdza się to. Zasilanie dysku 2,5 uciągnie cokolwiek co ma port USB, spokojnie. A wygoda? Odpinasz od tv, podpinasz pod komputer, który możesz mieć gdziekolwiek - jest, bez szukania wolnego gniazdka. Idziesz do kumpla - dysk do kieszeni (zmieści się do każdej i jest lekki), zgrywasz co chcesz. Anka bez problemu zgra fotki z 3 minuty.

Wracając..
Partycje powinien TV widzieć bez problemu - ale to już musisz zweryfikować. W najgorszym przypadku nie zrobisz partycji, bo nic innego i tak nie poradzisz, niezależnie od tego jaki dysk kupisz :p
Podobnie z FAT/NTFS - będzie czy nie będzie obsługiwać tego drugiego - to się zobaczy. I tak nic nie zrobisz, więc nie ma co dumać. Niemniej polecam sprawdzić czy NTFS nie przejdzie, bo to ze względu na możliwość trzymania plików >4GB jest lepsze. Teraz oglądasz seriale po 900MB, ok, ale filmy potrafią ważyć 5-8GB (a nawet więcej, zależy jaki format). Na FAT tego nie wrzucisz.

0

raczej bym odradzał biedronki i seagate, polecam dyski 2,5 WD Blue lub Hitachi z7k, co do uciągnięcia przez port USB to też kwestia dobrego kabla o czym wielu sie boleśnie przekonało

0

Na FAT tego nie wrzucisz.
Zawsze można podzielić, albo przekodować do mniejszego rozmiaru.
Jeśli w tym telewizorze siedzi Linux, to jest cień szansy że obsłuży partycję ext2/3/4, ale z tym znowu pod Windowsem będzie problem.

No i Windows ma idiotyczne ograniczenie do 32 GB przy formatowaniu partycji FAT32. Trzeba użyć jakiegoś innego narzędzia by utworzyć partycję 2 TB w FAT32.

0

Spokojnie panowie, nie jestem z tych, co tylko na Windowsach pracują ;) mogę spróbować zrobić ext, ale wątpię, żeby telewizor uruchomił takie cudo. A co do mobilności, to prawdopodobnie raz na miesiąc będę podłączał do komputera przekopiować najważniejsze pliki, może raz na dwa lata się zdarzy jak z tymi "Zdjęciami dla Anki", a tak będzie podłączony non stop do TV ;)
Skoro mówicie, że partycjonowanie powinno działać, to mój pendrive mnie o tym przekona. Zrobię parę testów i dam znać. Jakoś boję się o ten 2,5", bo nie wiem gdzie rzuciłem karton z instrukcją, gdzie powinna być informacja o napięciu w porcie USB.

0

Z doświadczenia wiem, że telewizory LG (nie smart tylko zwykłe) obsługują spokojnie ntfs. Na ext3/4 nie licz i to że tam siedzi linux to nie ma znaczenia. Nawet stock android nie obsluguje ntfs (tzn czysty od google)

Co do rozmiaru dysków to 3.5 nie nadaje się do częstego przenoszenia, z drugiej jednak strony jeśli przenosisz go tylko pomiędzy tv a pc w domu 2 razyvw miesiącu to nie ma znaczenia, a za cenę 2TB 2.5 cala kupisz 2 razy pojemniejszy 3.5.

A do takich zadań jak pisze kolega wyżej to ja mam pendrive 128 GB i spokojnie mi wystarcza.

Na dysku zew 2 TB to ja składuję filmy 3d po 15 GB każdy a nie jakieś seriale popierdułki.

0

Zdecydowałem się na ten 3,5". Wszystko ok, nie klika, nie hałasuje, prędkość jest w porządku, ale po podłączeniu do telewizora, on go nie widzi. Partycję mam jedną NTFS (sprawdziłem wczoraj i widział ten system plików). Spróbuję zrobić drugą partycję na jakieś 200GB, ale obawiam się, że to nic nie da.

0

A czemu ci nie wystarczy jedna ntfs?

0

gdzie powinna być informacja o napięciu w porcie USB.

USB ma 5 V, kropka. Jednak ograniczone jest natężenie, i jeśli urządzenie "ciągnie więcej prądu" niż port jest w stanie dać, to napięcie zacznie spadać i urządzenie przestanie działać. A w skrajnym wypadku spali się bezpiecznik.

Dysk twardy to bardzo prądożerne urządzenie (zwłaszcza 3,5" które przeznaczone są do komputerów stacjonarnych gdzie prądu jest pod dostatkiem).

Problem znika jeśli urządzenie ma własny zasilacz, i nie ciągnie zasilania z USB.

Mam dysk ADATA 2,5" z którym miewam problemy, zwłaszcza gdy się go podłączy przez przedłużacz (czyli np. do portów z przodu obudowy kompa stacjonarnego).

0

Więc tak. TV czyta NTFS, ale miał problemy z przewijaniem odcinka i zmianą ścieżki dźwiękowej (mam dwie ścieżki do wyboru, każdy serial jest formatu .mkv). Próbowałem zrobić dwa razy NTFS, ponieważ stwierdziłem, że skoro nie czyta, to być może przez zbyt duży rozmiar. Po podziale na partycje 500GiB i drugi z całą resztą też nie jest widoczny. Sam dysk próbuje nawiązać współpracę, ponieważ zapala się dioda, która (jak zauważyłem) świeci/mruga dopiero gdy się podłączy USB (na samym zasilaczu dioda jest wyłączona). Nie znalazł żadnej partycji, więc zrobiłem 500GB FAT32 (wyszło mi bodaj ~470GiB) i reszta NTFS. Znowu nie załapał. Dałem sobie spokój, bo już nie wiem co robić. Instrukcja obsługi telewizora nie ma żadnej wzmianki o zewnętrznych urządzeniach. Jest tylko informacja jak podłączyć i używać. Sam dysk działa prawidłowo. Wiecie co może być przyczyną tych problemów? Zastanawiałem się nad kablem 3.0. Port w telewizorze to 2.0, ale przecież kabel powinien być kompatybilny, a sam dysk, przypominam, próbuje nawiązać kontakt z telewizorem.

0

jeżeli problemy z przewijaniem są na NTFS a nie ma na FAT to zostaje ci zostać przy FAT.

0

Spróbuj jeszcze - jeżeli tv ma taką możliwość - podłączyć ten dysk do np. Routera (jeżeli ma USB) i skonfiguruj na nim UPnP i sprawdź, czy telewizor wykryje ten dysk po sieci i czy zadziała poprawnie. Jeżeli możesz tylko pod USB ( i chesz NTFS) i nie działa poprawnie , to sprawdź, czy np. Orange Pi , albo raspberry pi go wykryje - jak chcesz raspberry pi to polecam oprogramowanie osmc, fajnie działa z tv - niestety nie mam tak dużych dysków, aby sprawdzić, czy działa, jedynie sprawdzałem z pendrive'm.

0

spróbuj też zaktualizować firmware telewizora ;)

0
Loxiney napisał(a):

Więc tak. TV czyta NTFS, ale miał problemy z przewijaniem odcinka i zmianą ścieżki dźwiękowej (mam dwie ścieżki do wyboru, każdy serial jest formatu .mkv). Próbowałem zrobić dwa razy NTFS, ponieważ stwierdziłem, że skoro nie czyta, to być może przez zbyt duży rozmiar. Po podziale na partycje 500GiB i drugi z całą resztą też nie jest widoczny. Sam dysk próbuje nawiązać współpracę, ponieważ zapala się dioda, która (jak zauważyłem) świeci/mruga dopiero gdy się podłączy USB (na samym zasilaczu dioda jest wyłączona). Nie znalazł żadnej partycji, więc zrobiłem 500GB FAT32 (wyszło mi bodaj ~470GiB) i reszta NTFS. Znowu nie załapał. Dałem sobie spokój, bo już nie wiem co robić. Instrukcja obsługi telewizora nie ma żadnej wzmianki o zewnętrznych urządzeniach. Jest tylko informacja jak podłączyć i używać. Sam dysk działa prawidłowo. Wiecie co może być przyczyną tych problemów? Zastanawiałem się nad kablem 3.0. Port w telewizorze to 2.0, ale przecież kabel powinien być kompatybilny, a sam dysk, przypominam, próbuje nawiązać kontakt z telewizorem.

A na fat32 działa? Bo opisywany problem raczej nie odnosi się do systemu plików a do tego, że telewizor nie radzi sobie z konkretnym plikiem wideo. Może format mu nie do końca pasuje np

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1