Laptop dla studenta - czy opłaca kupować się nowy?

0

Od sierpnia wybieram się na studia stacjonarne, dlatego rozmyślam nad zakupie nowego laptopa lub wymianie części w moim obecnym laptopie. Moja obecna konfiguracja to:
Dell N5010 i5 480M (2 rdzenia/4 wątki) 2.66 GHz 6GB RAM, 640GB HDD. Laptop ma swoje lata jeżeli miałbym go zachować na studia na pewno wymienie klawiaturę (koszt ok 50zł) i teraz mam dylemat czy takie podzespoły wytrzymają jeszcze 3 lata do programowania w normalnych warunkach? czy zakup dysku SSD jest lepszym rozwiązaniem niż od razu rzucać kasą i kupować nowy sprzęt? Wiadomo wolałbym zaoszczędzić kasę bo sie na pewno przyda ale liczy się również dla mnie komfort pracy.

2

Spokojnie Ci wystarczy, co najwyżej dokup dysk SSD i więcej pamięci.

0

Zbieraj kasę a kupisz sobie jak ten przestanie wystarczać, lepszy niż byś kupił teraz.

0

Jako, iż dyski SSD to dla mnie nowość, chciałbym sie poradzić czy ten model: http://allegro.pl/dysk-ssd-samsung-250gb-840-evo-mz-7te250bw-kurier-i4176611983.html opłaca się kupować czy raczej @somekind poleciłbyś jakiś inny?

3

Dla studenta nie jest wskazane posiadanie zbyt wielu zasobów. Najnowsza karta graficzna skusi studenta do masowego ściągania gier, a duże dyski do magazynowania najnowszych filmów i porno, co sprawi że nauka odejdzie w kąt. Student powinien mieć coś lekkiego, najlepiej jakiś linuks z openboxem o dużej wartości edukacyjnej. Stary złom który ewentualnie pociągnie photoshopa i jakieś środowiska programistyczne w zupełności wystarczy na zrobienie doktoratu. Zamiast takiego dysku wystarcz stary pendrive.

0

Czy ktoś znający się na rzeczy mógłby sprawdzić czy ten dysk SSD: http://allegro.pl/dysk-ssd-samsung-250gb-840-evo-mz-7te250bw-kurier-i4176611983.html jest wart swojej ceny lub polecić coś lepszego do tej ceny?

3

@bagsiur: Trochę przesadzasz. O ile z grafiką masz rację, to ogólnie Twój post brzmi jak "kup se pentium 333MHz i będziesz gość". Ja wywaliłem na laptopa (nie swoje) 4k i zapieprza jak mały samochodzik - komfort pracy wzrósł kilkukrotnie, bo komputer uruchamiam i nie zdążę ubrać skarpetek, a on już jest gotowy do pracy. Import dużej bazy danych trwa chwilę (kiedy na kompie w pracy 5-7 minut).

Im dłużej czekasz na wszystkie operacje - tym bardziej kusi "a otworzę sobie fejsbuka, skoro i tak się ładuje", a po 20 minutach przypominasz sobie o pracy.

Komputer ma być szybki - EOT.

@mto9: Wiele osób chciałoby mieć takiego "starocia" z i5. Do niedawna ja bym od Ciebie go wziął z pocałowaniem ręki. Sądzę, że dysk SSD będzie tu wystarczającą inwestycją.

Kupując SSD ja kieruję się tym, czy producent podaje wartość IOPS - najważniejszy parametr dysków SSD (maksymalny transfer sobie można wsadzić między pośladki). Dyski między sobą potrafią nie różnić się ceną, a wartości IOPS są zupełnie różne. Wiele producentów w ogóle nie podaje IOPS (głównie w tanich dyskach) - zakładam, że to dlatego, że takie dyski są po prostu cholernie słabe.

Druga rzecz - nie ufam samsungowi. Każda styczność (parę lat temu) ze sprzętem samsunga powodowała, że on się psuł. W empetrójce typu "noname" tylko jeden element był "firmowy" - pamięć samsunga. Która padła. Ich najnowsze telefony też mnie nie przekonują - niby fajne, ale wyglądają na nietrwały sprzęt (taki do wymiany za rok czy dwa). Ale to tylko moje odczucie ;)

Ja kupiłem SSD Intela - w miarę niedrogie były, marka znana, IOPS podane (i wysokie). Śmiga ładnie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1