Bład przy próbie wyrzucenia folderu

0

Witam. Od jakiegoś czasu mam dośc nietypowy problem. Dość często(nie zawsze) przy próbie wyrzucenia jakiegos folderu występuje błąd "Plik jest uzywany przez inną osobe lub program". Dzieje się tak w różnych sytuacjach, na różnych dyskach/partycjach(na systemowej chyba najcześciej, ale na innych też się zdarza). Przeważnie gdy próbuje wywalić folder w którym coś jest, to wywala zawartośc a sam folder zostaje :-/ Co jest przyczyną tego problemu(wirus, win świruje, dyski umierają?) i jak można go rozwiązać?

0

Ja jak takie cos mi sie robilo to zainstalowalem unLocker albo unLock (nie pamietam dokladnie bo to dawno bylo) i dajesz prawy->UnLock i potem mozesz juz spokojnie wywalic ;)

0

Unlocker powinien dać radę. Chociaż nie w każdej sytuacji Unlocker był w stanie pokonać folder - raz miałem przypadek, że nie mogłem usunąć kilku folderów (stworzonych przez narzędzie z Windy do robienia backupów). Po bardzo długim czasie okazało się, że była to kwestia uprawnień NTFS-a, które miał jedynie systemowy użytkownik o kosmicznej nazwie {xxxx-xxxxxx-xxxxx}. Wystarczyło sobie samemu nadać uprawnienia i foldery poszły w czeluście piekielne.

0
patman napisał(a)

okazało się, że była to kwestia uprawnień NTFS-a, które miał jedynie systemowy użytkownik o kosmicznej nazwie {xxxx-xxxxxx-xxxxx}. Wystarczyło sobie samemu nadać uprawnienia i foldery poszły w czeluście piekielne.

Prawdopodobnie pozostałość po dawniejszej instalacji systemu. Każdy użytkownik ma taką nazwę (w postaci numeru GUID), tylko Ci aktualnie rozpoznawalni są prezentowani w sposób bardziej przyjazny - z użyciem znanej nazwy.

Jeśli używasz Daemon Tools, ten w katalogu domowym użytkownika tworzy pliki, które jest trudno usunąć; pomaga zmiana atrybutów i usunięcie z linii poleceń przez podanie kwalifikowanej nazwy pliku [ \.... ].

0

Unlocker rozwiązał problem chociaż pojawiły się inne(i z pomocą przyszedł forma c:). Dzięki :)
@up: Deamona używałem i w tej kwestii nie stwarzał problemów.

0

Jako ciekawostka: sprobujcie utworzyc spod Linuksa na partycji NTFS plik lub katalog o nazwie przykładowo Nowy??Folder (da się), a potem usuncie go pod Windowsem :-)

Ja kiedys mialem taki problem, bo nazwałem sobie tak ciekawie film sciagany pod Linuksem, potem Linuksa musialem usunac a film zostal - nie mozna bylo go ani otworzyc, ani skopiowac ani usunac

0

przez usuwanie z dodaniem \.\ też próbowałeś ?
a problem może też powodować anty wirus ... ja tam miałem że AV często złapał się jakiegoś folderu i nie puszczał po skanowaniu jeszcze przez kilkanaście minut :|

0

U mnie to raczej nie był antywirus tylko wirus(y). Wszystkie exeki musiałem wywalić :/

0

pomoaga reczne usuwanie przez CMD

0

uruchom sobie tryb awaryjny tylko z linią komend, zawsze mi to działało,
jeżeli nie to uruchom jakis LiveCD -> musi pomoc

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1