Zapraszam do generowania g-burzy.
1
5
Bo to dobra cena jest za system, który nigdy nigdy nie powstanie :-)
W Polsce mamy już doświadczenie w budowaniu takowych...
To właściwie taki standardowy cennik
- mały system 30 000 000zł
- duży system 500 000 000zł
Przykłady małych systemów:
- https://frw.pl/11960/nowy-projekt-35-milionow-zlotych-na-dolny-slask/
- To jest to co mnie wkur... Państwowe będzie zawsze z przekrętem.. i tak od kiedy pamiętam.
Przykłady dużych systemów:
1
Ja zadam inne pytanie. Czy taki oddział nie powinien od dawna istnieć tylko pod patronem np wojska albo jakieś jednostki kontrwywiadowczej / wywiadowczej? Inna sprawa że po za skillem ludzie tam pracujący muszą charakteryzować się wysokim poziomem patriotyzmu żeby po zmianie pracy nie poszli do jakieś firmy w Niemczech :)
2
Znajomi królika, to już chyba nie wiedzą na kogo przepisywać nieruchomości które zakupią za te pieniądze, żeby tylko ukryć majątek na sprawozdaniu.
6
@Urke tak szczerze myślisz że tu dużo pieniędzy?
Jest to budżet roczny. Zamieńmy go na miesięczny. 500.000.000 / 12 = 41.666.667 miesięcznie. Jeden pracownik to koszt rzędu 25.000-30.000 (sama miesięczna pensja). Ma ich być około 1.800 więc 45.000.000 i już jesteśmy po za skalą przy samych miesięcznych wynagrodzeniach. Jasne nie wszyscy to będą wysokiej jakości specjaliści więc powiedzmy że tych "pro" ma być z 400 (administratorzy, ludzie od hardware, ludzie od algorytmów, ludzie od normalnej kryptografii, specjaliści od podsłuchów itp. itd.) 400 * 27.500 = 11.000.000 samego miesięcznego wynagrodzenia + pozostali czyli 1.400 * 8.000 = 11.200.000 czyli samego wynagrodzenia trzeba zapłacić 22.2 mln miesięcznie...
Dodajmy do tego że tacy ludzie nie mogą pracować na byle czym. Sądzę że stacjonarka dla jednego pracownika z całym stanowiskiem i osprzętem to będzie coś w okolicach miesięcznej pensji pracownika. Do tego należy mieć większość modeli urządzeń służących do komunikacji i jakieś dodatkowe które służą do wyłapywania sygnałów, łamania szyfrów itp. Pomnóżmy to przez ilość pracowników którzy mają pracować nad danym zagadnieniem i dodajmy urządzenia które idą w piach podczas ich demontażu w celach weryfikacyjnych jak coś działa.
Ale pal szejść pracowników biurowych. Przecież pracownik w serwisie który będzie opiekować się sprzętem powinien mieć narzędzia do obsługi danego urządzenia (specjalne śrubokręty, analizatory, mierniki itp. itd.) Nie skłamałbym że taki warsztat to może być porównywalny cenowo z warsztatem samochodowym (około 150.000). A musi być ich kilka i muszą mieć co miesiąc budżet na dokupywanie sprzętu.
Siedziba nie może być jedna, a czasami praca będzie wymagać obecności w terenie więc doliczmy do tego ze 2-3 spore kompleksy oraz parę setek aut którymi trzeba się poruszać. Pewnie jeden komputer w serwerowni służący do łamania szyfrów to będzie koszt w okolicach 10.000.000-15.000.000 (strzelam).
A teraz weźmy ilość mieszkańców polski 34 mln podzielmy przez 500 mln i wychodzi nam że na głowę to koszt w okolicach 14,70 zł (rocznie). Czy ktoś z kolegów rządzących się wzbogaci. Na pewno tak. Czy mam coś przeciwko? nie wiem. Czy chciałbym żebyśmy mieli polskiego pegazusa. Zdecydowanie tak i jestem wstanie na ten cel miesięcznie płacić 100 zł ze swojej pensji. Jeżeli po roku działalności ich efekt będzie zerowy przeżyje to. Jeśli po 3 dalej nic nie osiągną oznacza to że zmarnowaliśmy 45 zł każdego obywatela polski i ktoś powinien za to beknąć.
2
Też bym chciał żeby cała kasa poszła na rozwój i faktyczne działanie, jednak historia uczy, że spore sumki zostaną wyprowadzone na lewo, a zrobione zostanie przysłowiowe g**no, albo po kosztach.
1
chyba podwyżki nadchodzą ;)
0
Idea słuszna. Jaka będzie realizacja - tutaj może być różnie, ale ja bym wstrzymał się z oceną do czasu, aż będzie co oceniać. Zgadzam się z @YourFrog2
1
Dodajmy do tego że tacy ludzie nie mogą pracować na byle czym. Sądzę że stacjonarka dla jednego pracownika z całym stanowiskiem i osprzętem to będzie coś w okolicach miesięcznej pensji pracownika.
400 stacjonarek po 27.5k?
xD
większość z tych ludzi pewnie pół życia (za dzieciaka) klepała w vimie i kompilowała linuxa w tle mając do dyspozycji 2GB RAMU i nagle niby potrzebowaliby kompa za 27.5k?
serio, w tych czasach komputery są tanie, sprzęt jest wybitnie dobry i szybki, jedynie GPU są drogie, ale to raczej nie jest coś, co potrzebne jest jakiemuś adminowi czy programiście
Może jakieś certy typu że sprzęt wspiera Military™ Grade™ Encryption™ zawyżają ceny, ale przy masowych zamówieniach chyba i tak masz zniżkę, czyż nie?
0
Pisałem o całym stanowisku i osprzęcie. Czyli biurko, fotel, komputer, klawiatura, myszka, monitory, słuchawki, głośniki, mikrofon itp. Polecam przejść się np do studia nagrań i zapytać ile kosztuje sprzęt do obróbki muzyki. Ile kosztują dobre słuchawki które są potrzebne do analizy dźwięku. Monitory do obrazu.
Administrator potrzebuje innego setu niż pracownik od analizy dźwięku to zrozumiałe jednak zapewne będzie potrzebować dwóch jednostek stacjonarki oraz laptopa. Chyba standardem staje się to że pracownik dostaje sprzęt do wyboru. Kiedyś w swoim help desku spytałem co to za fajne urządzonko do którego można podłączyć sobie 10 komputerów i pstryczkiem zmieniać wyświetlany obraz. Gość mi odpowiedział że to zwykły switch za 2 tysiaki :| Sama myszka i klawiatura u większości z nas zapewne to okolice tysiaka. Fotel kolejny tysiączek i tak to się zbiera. Śmiem twierdzić że na moim biurku jest bieda edition ale całość gdy kupowałem wyniosła mnie ponad 10k po zsumowaniu.
Nawet powierzchnia dla pracowników zajmujących się analizą kryptograficzną powinna być inaczej zorganizowana niż dla korposzczura. Pokoje na 2-3 pracowników wyciszone itp.
1
YourFrog2 napisał(a):
Pisałem o całym stanowisku i osprzęcie.
Nie nie dostana audiofilskich słuchawek, Na pewno nie wszyscy. Ale zapominacie o jednym - To będzie służba CBZPC czy coś i ma dostać swój budynek. na 2kLudzi to będzie potrzeba jakies 15 000 m2 taki budynek będzie kosztowął minimum 50 baniek, czyli skoro kupiony / budowany z pieniedzy niczyich czyli naszych to trzeba pomnożyć x 4 więc 200 000 000 na bidę.
0
Administrator potrzebuje innego setu niż pracownik od analizy dźwięku to zrozumiałe jednak zapewne będzie potrzebować dwóch jednostek stacjonarki
po co dwie stacjonarki? Oo
jeszcze rozumiem programista c++, bo taki to faktycznie potrzebuje zasobów aby coś skompilować ;)
Sama myszka i klawiatura u większości z nas zapewne to okolice tysiaka.
jak już na siłę chcemy zawyżać ceny, to może niech te stacjonarki będą od Appla z kółeczkami za $600?
2
YourFrog2 napisał(a):
@Urke tak szczerze myślisz że tu dużo pieniędzy?
Jest to budżet roczny. Zamieńmy go na miesięczny. 500.000.000 / 12 = 41.666.667 miesięcznie. Jeden pracownik to koszt rzędu 25.000-30.000 (sama miesięczna pensja). Ma ich być około 1.800 więc 45.000.000 i już jesteśmy po za skalą przy samych miesięcznych wynagrodzeniach.
Bardzo mało prawdopodobne aby szeregowy pracownik budżetówki miał zarabiać więcej niż minister albo naczelnik US.
Te pół miliarda w porównaniu z budżetem całej policji (9-10mld) to dość sporo.
Mnie bardziej intryguje to, że skoro sami przyznają, że takie służby i instytuty istnieją, to ich nie dofinansują. No, ale nowa służba, to nowy dyrektor, nowi zastępcy, kierownicy i ogólnie trochę zajęcia dla szwagrów różnej maści.
Siedziba nie może być jedna, a czasami praca będzie wymagać obecności w terenie więc doliczmy do tego ze 2-3 spore kompleksy oraz parę setek aut którymi trzeba się poruszać.
To będą musiały być bardzo szybkie samochody, żeby były w stanie pakiety TCP dogonić. :P