Nie sądziłem że jeszcze mnie coś zszokuje, J. Kaczyński wzoruje się na Jaruzelu, usprawiedliwiając się Covidem i malowaniem tramwajów :D.
Jak Jaruzek przemawiał, byłam zbyt szczylowata, żeby to zrozumieć. Ale oglądałam później kilka razy to słynne wystąpienie i - w moim odczuciu - da się zauważyć, że wprowadzając Stan Wojenny Jaruzelowi było po ludzku przykro.
Natomiast Jarek dzisiaj, owszem też mi się z Jaruzelskim kojarzył, ale zdecydowanie był bardziej Gomułkowski niż Jaruzelowski. Czym skorupka za młodu nasiąknie :p
Tyle było fikołów o piekle kobiet, zygotach... To protest dot. aborcji czy konwent założycielski partii politycznej? Freja, tak po ludzku, nie głupio Ci?
#####Postulaty Strajku Kobiet
Wypierdalać z oświadczeniem Przyłębskiej;
Wypierdalać z Przyłębską;
Chcemy prawdziwego TK;
Chcemy prawidłowego SN, w całości;
Chcemy prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich;
Chcemy nowelizacji budżetu – kasę na ochronę zdrowia, pomoc dla pracowników, przedsiębiorców, kultury i prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami;
Chcemy pełni praw kobiet, legalnej aborcji, edukacji seksualnej, antykoncepcji;
Chcemy pełni praw człowieka;
Chcemy świeckiego państwa, w tym zaprzestania finansowania Kościoła z budżetu państwa i wypierdalać z religią ze szkół;
Chcemy dymisji rządu.
A dlaczego niby ma mi być głupio? PiS przez kilka ostatnich lat systematycznie i po kawałku niszczył wszystko to, co stanowiło fundament cywilizowanych relacji w naszym kraju. Po kawałeczku. Tu złamał prawo, tam obraził, tu zniszczył jakąś fundamentalną dla funkcjonowania państwa instytucję. I ciągle mu było mało. Jeszcze dwa tygodnie temu odgrażał się przecież, że teraz pójdzie po prasę, żeby ją "unarodowić" i po szkolnictwo, żeby je "upatriotycznić". Tylko, że to są jednak zawsze abstrakcje. Ludzie mogą się zżymać, ale ale naprawdę wkurzają się dopiero wtedy, kiedy coś dotyka ich osobiście, jak kiedyś podwyżki cen mięsa. Niemniej teraz przynajmniej wiemy, po co PiS zniszczył TK, właśnie po to, żeby móc generować takie "orzeczenia". I teraz to już nie jest abstrakcja, tylko realne zagrożenie. Nie pierwsze z resztą. PiS od lat podgrzewał ten kocioł, kwestia aborcji doprowadziła po prostu do przekroczenia punktu wrzenia. Jak powiedziała dzisiaj jedna z koordynatorek strajku kobiet: "my po prostu nie mamy już nic do stracenia".
I osobiście bardzo się cieszę, że ktoś wreszcie odważył się głośno i publicznie wyartykułować wszystkie powyższe postulaty, z którymi w pełni się zgadzam.
p.s. A tak poza tym, to chcę pogratulować twojemu prezesowi. To jego expose jest po prostu genialne. Jeśli ktoś jeszcze miał jakiekolwiek wątpliwości, to teraz właśnie ostatecznie je stracił.
Aż chce się zacytować Kazika:
- A ja stoję na balkonie i patrzę, jak Polska płonie.