Jakie macie pomysły na trolowanie w pracy?

4

Tęsknię za gimnazjum, wtedy były niezłe jaja. Teraz w pracy już na niewiele śmieszałkowania można sobie pozwolić, no, ale chociaż takie drobne heheszki:

  1. W sali gdzie często zbiera się zarząd napisać na tablicy wierszyk:
    "wielki problem małych ludzi - zdobyć dobre stanowisko (...)
    wygodne układy i pieniądze o to drżycie dzień i noc."

  2. A w sali gdzie często zbierają się HRki:
    "nie chcę pracy w żadnym biurze,
    nie chcę chodzić w garniturze,
    jeździć pełnym autobusem
    i pracować pod przymusem"

  3. Na tablicy ogłoszeń, gdy wisi ogłoszenie HRek o tym by zdążyć przeprowadzić oceny roczne pracowników nakleić artykuł z forbes o tym, że oceny pracownicze są stresujące, niepotrzebne i są legacy.

  4. Na tablicy ogłoszeń ponaklejać ogłoszenia rekrutacyjne innych firm, gdzie oferują duże widełki np. 15 - 20 na fakturze. (tutaj wydygałem, bo mogą za to pociągnąć do odpowiedzialności karnej)

0

Dla mnie nieśmieszne są takie żarty. Nie uważam ich za żałosne, ale bez sensu i nie opłaca się tracić na to swojego czasu.

3

Do pracy idzie się pracować – jak chesz trollować to wróć się do gimnazjum. ;)

1
furious programming napisał(a):

Do pracy idzie się pracować – jak chesz trollować to wróć się do gimnazjum. ;)

powiedz to HRkom, które wystawiają piłkarzyki, play station i hamaki.

2

2

Z takich żarcików biurowych to najbardziej chyba podobał mi się ten:

0
vpiotr napisał(a):

Z takich żarcików biurowych to najbardziej chyba podobał mi się ten:

Ahhh, taaak, lata 90te, czasy gdy monitory komputerowe mogły zabić, a klawiaturą można było znokautować napastnika.

6

Kup poduszkę pierdzioszkę... i podłóż ją komuś na krzesło... rozmiesz on siada a ona pierdzi huehuehuehuehue ehhh...

5

Z żarcików to najlepszy jest DROP na produkcyjnej bazie danych z komputera kolegi.

1
Julian_ napisał(a):

Tęsknię za gimnazjum, wtedy były niezłe jaja. Teraz w pracy już na niewiele śmieszałkowania można sobie pozwolić, no, ale chociaż takie drobne heheszki:

  1. W sali gdzie często zbiera się zarząd napisać na tablicy wierszyk:
    "wielki problem małych ludzi - zdobyć dobre stanowisko (...)
    wygodne układy i pieniądze o to drżycie dzień i noc."

  2. A w sali gdzie często zbierają się HRki:
    "nie chcę pracy w żadnym biurze,
    nie chcę chodzić w garniturze,
    jeździć pełnym autobusem
    i pracować pod przymusem"

  3. Na tablicy ogłoszeń, gdy wisi ogłoszenie HRek o tym by zdążyć przeprowadzić oceny roczne pracowników nakleić artykuł z forbes o tym, że oceny pracownicze są stresujące, niepotrzebne i są legacy.

  4. Na tablicy ogłoszeń ponaklejać ogłoszenia rekrutacyjne innych firm, gdzie oferują duże widełki np. 15 - 20 na fakturze. (tutaj wydygałem, bo mogą za to pociągnąć do odpowiedzialności karnej)

Nie wiem ile masz lat aktualnie, ale twój post udowadnia że zatrzymałeś się na poziomie umysłowym gimnazjum właśnie.

1

5
Julian_ napisał(a):

Jakie pomysły na trollowanie w pracy?

hmmm

Sama moja obecność w pracy to już jest skrajny trolling.

0

Zmiana tapety koledze który się nie wylogował na odwrotną do jego światopoglądu czy coś podobnego zdarza się może raz na rok(na 10 os.).
Oczywiście dotyczy to zespołu który już nie jedno razem przeszedł i pracuje ze sobą od dłuższego czasu.

Takie działania jak przedstawione w pierwszym poście tego wątku są dla mnie niezrozumiałe i raczej ręce by mi opadły niż by mnie to rozbawiło.

3

Już tam nie przesadzajcie. Trochę friendly-trollingu, żartów i memów ma swoje pozytywy: poprawia atmosferę oraz integruje zespół.

5
  1. podłączasz swój telefon do firmowego wifi
  2. odpalasz na telefonie tryb incognito
  3. wchodzisz na allegro i wpisujesz "zabawki erotyczne"
  4. spamujesz to kilkanaście razy, kilka razy dziennie - najłatwiej po prostu odpalać kolejne produkty z szukajki allegrowej w kolejnych kartach, potem wystarczy wyczyścić historyję
  5. patrzysz reakcję innych jak im się pokazuje targetowany content
6
  • Pisanie w notatniku wszystko co wspolpracownik powie.
  • Ktos dzwoni i pyta o kolege obok: mowienie, ze sie takiego kogos nie zna i prosba o opisanie jego wygladu. Opisy czasami moga zadziwic: "No taki w okulatach, bez zeza", "Wysoki z przeprostami" itp.
  • Częste zadawanie tych samych pytań, na które odpowiedź została już udzielona.
  • klasyk Printscreen pulpitu ustawiony na tapetę, wszystkie ikony wrzucone do jednego folderu.
  • zmiana kursora ze strzałki na cokolwiek.
  • Photoshop--> przebicie80%/60%/40% 1 warstwa: zdjecie Lecha Walesy. 2. Zdjecie z biurka(najczesciej partnera/dzieci). Regularne podmienianie fotografi na te z dominacja Leszke.
  • Kup kawe bezkofeinowa ziarnista --> zasyp nia ekspres. Jak juz wszyscy sie przyzwyczaja, to nasyp najmocniejszych ziaren kofeinowych :]
  • Jak ma przyjsc nowy pracownik to pusccie przez caly dzien muzyke powazna, dodatkowo ubranie galowe.
  • Postaw kosz na smieci na swoim biurku, zalacz napis: "Do zrobienia na juz, prosze wrzucac"
  • Za kazdym razem gdy wychodzisz wysylaj do wszystkich w biurze e-maile z informacja gdzie idziesz "ide do ubikacji.", "ide na obiad", "ide do szefa".
10

Może ujawnie swoją tożsamość - wyrąbane.
Dostałem od koleżanki jej dość mocno erotyczne zdjęcie w ramce - takie ponad metrowe. Taka fota kojarzy się raczej z warsztatami samochodowymi.
Powiesiłem je przy swoim biurku. Dość duże zmieszanie wywoływołuje to u wszystkich, ale nikt nie kazał mi zabrać. Gdzieś mam poczucie, że zdjecie gołej laski burzy trochę klimat korpo. Jak szef zapytał: "o co chodzi", to powiedzialem, ze mnie to motywuje.

2

słaby troll, ale mnie zawsze bawił. pracowałem w sali z konsultantami (którzy odbierali telefony od klientów) - wiadomo, jak zbliżała się 16, to taki telefon był denerwujący, bo nie mogli sobie uciec do domu ;) uwielbiałem raz na jakiś czas dzwonić na własną infolinię do kolegów z biurka na przeciwko i patrzeć na ich miny (czasem słuchać małych przekleństw) :D :D

1

Ostatnio jeden chłopak w ramach trollingu zesrał się nauczycielce do torebki, darujcie więc sobie virgin żarty z tapetami, a ostentacyjnie się wysrajcie szefowi do kawy.

4

Na początkach mojej kariery w IT pracowałem na 2 lini wsparcia i tam od czasu do czasu leciały jakieś śmieszki. Za pomocą IBM Tivoli (przy wcześniejszym wyciągnięciu ID ofiary) wbijaliśmy się na PC ofiary. Była tam opcja wygaszenia ekranu i wyprintowanie tekstu na tym czarnym tle. Po wiadomości "Your monitor is malwared, please use another one" i przepięciu 3 monitorów delikwent dopiero zorientował się, że chyba padł ofiarą trolla :DDD

1

Stary numer to wymiana wszystkich ; na ;
Łatwo wpaść na to co się dzieje ale jak ktoś będzie miał słabszy dzień to może przejdzie

7

Świetne trolowanie kiedyś widziałem i chyba nic tego nie przebije!

do polskiego oddziału międzynarodowego korpo, z którym współpracowałem kilka lat przyjechał prezes ze Szwajcarii, przywiózł prezenty (bardzo fajne książki) wszystkich wychwalał i nie mógł skończyć mówić jaki to strasznie zasłużony i ważny oddział firmy. Wieczorem poszliśmy z nim na imprezę, wszyscy pili i super bawili się. Na następny dzień wyjechał a za tydzień wszystkim przysłał wypowiedzenia. Poleciało ponad 20 osób z 30 zostali prezes polskiej spółki i kilku managerów ... Kurde jaja jak balony, a prawie mnie namówili żeby się u nich zatrudnić.

1

Można jeszcze poczekać aż koledzy wyjdą na jakieś poważne długie i nudne spotkanie fajnie jakby w sali konferencyjnej było tak z 10+ osób i tak po pół godzinie (będąc poza spotkaniem) z odstępami minuty do każdego wysyłać SMS'a z treścią:

  • Dlaczego kupa zawsze przy końcu układa się w stożek?
  • Żeby dupa nie zamykała się z trzaskiem!
2
  1. Policzyć ile jest pięter w budynku i wysłać nowego kolegę na piętro N+1, aby zdobył papier do drukarki, bo się kończy.

  2. Ustawienie kursora z przezroczystością o rozmiarze większym niż sam kursor, przez co trudniej jest celować w cokolwiek

  3. Ustawianie tapety z czymś totalnie słabym - np dupa nosorożca.

  4. Utwierdzanie kogoś w przekonaniu o czymś co jest nieprawdą - np "uważaj na psa szefa, bo to wielkie bydle i gryzie po jajkach" (w momencie gdy ten pies to jakiś czułało-szczurek)

  5. Jak już ktoś wspomniał muzyka klasyczna i rozmowy o 16-wiecznych malarzach. Pytanie typu "a Tobie która uwertura Wagnera się podoba najbardziej?" - pytania mogą być totalnie z czapy np. "Który obraz Jan Bacha Mozarta podoba Ci się najbardziej"

  6. A to już smutna życiowa prawda, najlepszym i najbardziej bolesnym prankiem jest fakt, jak przy zatrudnianiu mówią Ci, że będziesz pracował w najnowszych technologiach i zero legacy kodu. A potem dowiadujesz się, ze tak... tak jest- ale tylko w przypadku plugina do slacka czy tam wordpressa, a reszta stoi na sofcie, który może być starszy niż sam pracownik :)

2

Zawsze nowemu można dać zadanie aktualizacji certyfikatu w CRMie :D

0

Dadatkowe wpisy w bashrc zawsze robiły dobrą robotę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1