Doradzanie pytona wszystkim i wszędzie

Czy ktoś mi jest w stanie wyjaśnić o co chodzi z tym doradzaniem pythona wszystkim w każdym topicu?
Zawsze jak ktoś się pyta o webówke to conajmniej jeden się odezwie że django, jak ktoś się pyta o język programowania to że python, a nawet że zamiast javy python
po prostu nie rozumiem bo:
Python w europie ma dosyć mały rynek, fakt w USA ma dużo ofert pracy ALE dużo ofert są to np:

• Oferty dla naukowców/machine learning -> coś co zupełnie się nie przyda programiście bez jakiegoś tła z matmy, bezsensu do webu
• Administratorzy sieciowi -> jak wyżej, useless dla programisty
• Testerzy -> podobnie, specjalizacja
• Inne, jakiegoś sieciowe zastosowania/język klej/bzdurki -> pół na pół dla deva
  I po odjęciu tego zostaje bardzo mało ofert pracy dla webdevu w porównaniu do javy czy nawet node.js

Python będzie dobrym językiem do jednej z w.w. nisz, ale co chodzi z tym polecaniem w Webdevie? Czy naprawdę aż python jest aż tak super w webówce czy to po prostu zakaźna choroba która polega na polecaniu pythona wszędzie wszystkim zawsze pomimo bardzo małej ilości pracy?

Python to zabawka do małych skryptów i startupów. Korporacje nie wybierają Pythona do dużych projektów.

Zazwyczaj Pythona doradza się pytającym o PHP, ale to akurat słusznie ;)

Nie ma ofert pracy, bo nie ma tanich programistów tego języka. Niech polecają Pythona, ci którzy polecają, to może ta sytuacja delikatnie drgnie ;) Polecają, bo im się wygodnie w nim robi. Nie ważne czy dla firmy, czy prywatnie.

Wibowit napisał(a):

Python to zabawka do małych skryptów i startupów. Korporacje nie wybierają Pythona do dużych projektów.

Aplikacja webowa jednego z największych polskich banków jest napisana w Pythonie.