wedlug tego linku
http://www.cdaction.pl/news-43700/za-2-lata-nie-bedzie-piratow.html
piractwo bedzie zdetronizowane.
Jak dla mnie to wydaje sie jak bajkopisanie. Jezeli to nie sa zabezpieczenia serwerowe (a nie zawsze w kazdej grze sie da) to majac wszystkie pliki na dysku jak mozliwe by to bylo, by nie dalo sie czegosc z crackowac?
Jedną kwestią są zabezpieczenia (GOG choćby nie stosuje żadnych DRMów, więc pirackie Wiedźminy czy PoE zawsze będą), a inną opłacalność piracenia. W sytuacji gdy za 8 euro można mieć trylogię Bioshock albo nowego Wolfensteina bez użerania się z crackami i dużo mniejszą ilością bugów coraz więcej osób w krajach rozwiniętych będzie się decydować na zakup gier. Wprowadzenie refundacji na Steamie też jest dość sporym ciosem w piractwo, mimo że Valve przypomina że refundy nie służą do testowania gier.
Jedno jest pewne: zawsze będą gadki o tym, że piractwo zniknie.
Piractwo nie zniknie, może co najwyżej zmniejszyć zasięg. Jeśli nikt nie będzie zainteresowany w złamaniu czegoś, to z dużym p-stwem złamane zabezpieczenia nie zostaną, aczkolwiek przypomina mi się sytuacji z giełdy (lata 90), gdzie można było kupic jeden program w wersji freeware, albo krakowanej i byli chętni na tą skrakowaną (hehehe), krak polegał na tym, że (był to program do obsługi poczty) do stopki listu dołączana była informacja, że autor listu jest tak głupi, że uzywa krakowanej wersji programu, który dostępny jest bezpłatnie.
Z wikipedii o Denuvo Anti-Tamper:
//Asked about the development, Denuvo acknowledged that "every protected game eventually gets cracked".
I chyba tyle w tym temacie - co najwyżej mogą opóźnić release cracka.