"żarty" - też wam podnoszą ciśnienie?

Zobaczyłem właśnie filmik z linku wrzuconego przez @dam1an o tym jak gość udaje smutnego a później atakuje tortem.
Od razu przypomniała mi się akcja tego samego gościa ze ślimakiem blokującym ruch, celowaniem piłką w tylne koło roweru, wkopywaniu ludzi do wody w przebraniu kangura, rozwalaniu supermarketu w przebraniu kangura lub packmana i brudzeniu samochodu w przebraniu gołębia.

Za każdym razem kiedy widzę taki filmik to podnosi mi się ciśnienie.

Czy ktoś z was też tak ma czy to może ja jestem aż tak dziwny, że nie mam poczucia humoru?

Czy w tej akcji z ślimakiem jeżeli by to zrobił w takim miejscu żeby się nie dało go ominąć, to przejechanie po nim powinno być karalne?

Kiedyś w liceum mieliśmy taką zabawę że jedna osoba kładła się na chodnik a 5 innych udawało że ją kopie. Gdy jakiś przechodzień brał w obronę kopanego, ten kazał mu Spie**** i odczepić się od jego kolegów. Ot taki żart.

Remi? Eee nie, fajne są jakie kawały jeden z kanałów które odwiedzam na yt podczas przerwy w kodzeniu ;)

Zdaje się że wiele osób ma takie odczucia po tym filmie. Chyba dlatego że żarty w nich są albo dość szkodliwe/uciążliwe (patrz - gołąb srający na świeżo umyte auto) albo niesmaczne (ten ostatni). Ale ma też naprawdę zabawne (udawanie fotoradaru).

Pewnie gdybym był na miejscu kogoś komu wielki gołąb obsrał samochód to by mi się podniosło ciśnienie, ale sprzed monitora to jest tylko zabawne. :D
Ale najzabawniejsze jest jak oni sami przesadzają z prankami i dostają za to:

@dam1an przecież te wszystkie "prank goes wrong" są ustawiane :/ same "pranki" w większości przypadków też. nasz polski wardęga czyli "klon" remiego nagrywa niestety niepodstawianą publiczność.

niezbyt rozumiem idee pranków, przecież zabijają one instynkt/odruchy samozachowawcze. Za 5 lat wszyscy będą się śmiać z kogoś kto złamie noge i nikt mu nie pomoże bo będzie myślał że to dowcip. Obecnie społeczeństwo z braku szybkiego rozwoju ma zby duże parcie na rozrywkę. Socjalizm robi swoje..

Masz rację. Np. jak ktoś kilka razy zrobi pseudo dowcip że umiera na zawał, to niech się nie dziwi że jak faktycznie kiedyś będzie zdychać na ulicy z powodu rzeczywistego zawału, że wtedy nikt mu nie pomoże.

Scary Movie 3.