granica do rasizmu

0

Polska jest krajem rasistowskim. Sądzę że każdy z nas słyszał dowcip o murzynach/żydach/muzułmaninach czy innych grup społecznych. Z tego co zauważyłem to dla większości są to po prostu żarty, dla niektórych bardziej ofensywne, a dla niektórych o takim stopniu jak o "Kowalskim". Za granicą (przynajmniej w Holandii) jakbym ja zażartował w ten sposób, mógłbym pójść do więzienia. Kiedy kończy się żart a zaczyna rasizm Waszym zdaniem?

http://www.kciuk.pl/Caroline-Wozniacki-udawala-Williams-a116800

Tutaj mamy idealny przykład, że ludzie tą granicą rasizmu mają inną. Czy powinna być indywidualna czy powinna być w miarę spójna a "przesuwana" jedynie w indywidualnych specjalnych przypadkach?

Dla mnie jeżeli coś jest żartem, nie jest to rasistowskie.
jeżeli jest fakt, nie jest to rasizm.
Ale jest rasizmem jeżeli ktoś wyśmiewa daną przynależność do grupy w sposób kłamliwy i bardzo ofensywny, a tym bardziej jak mówi takie rzeczy na poważnie oraz uderzając w konkretną osobę. Jak np
"spadaj murzynie zbierać banany bo wyglądasz jak małpa" czy "murzyny wyglądają jak małpy i powinni żyć wśród nich" (jeżeli administracja to zacenzuruje to będzie całkowicie zrozumiałe)

3

Polacy są "rasistami" nawet w stosunku do innych polaków :]

Wystarczy jakakolwiek odmienność, jakaś cecha której nie rozumiemy, żeby na tym skupić złość, nienawiść, frustrację. Zawsze się szukało grup na które można było zrzucić winę za niepowodzenie - kiedyś to byli żydzi, bo stanowili całkiem odmiennną grupę, której tak do końca nie rozumieliśmy. Im społeczeństwo mniej wykształcone, z problemami, z niepewną sytuacją, często rozwarstwione majątkowo (bo tamci mają lepiej) - tym bardziej "szukanie" winnych trafia na podatny grunt.

Nie wiem czy ludzie którzy dziś krzyczą 'tamten to żyd' widzieli żyda gdzie indziej niż na karykaturze w broszurkach, które im dano. Niestety za jednym oszołomem idą ludzie, którym wszystko idzie wmówić...

To co u nas w polsce można by brać za rasizm to po prostu powtarzanie żartów, które nic nie znaczą, a stały się popularnym powiedzeniem. Nie mamy przecież jeszcze aż tak "zróżnicowanej rasowo"" populacji, żeby to stanowiło problem. Głupota, bezmyślność, znieczulenie, brak edukacji - to rodzi i głupie żarty o żydach i pozwala np. fotografować się durnym panienkom w piecach krematoryjnych.

8

Za granicą (przynajmniej w Holandii) jakbym ja zażartował w ten sposób, mógłbym pójść do więzienia. Kiedy kończy się żart a zaczyna rasizm Waszym zdaniem?
Rasizm zaczyna się tam, gdzie za dowcip o murzynach można pójść do więzienia.

0

"spadaj murzynie zbierać banany bo wyglądasz jak małpa" czy "murzyny wyglądają jak małpy i powinni żyć wśród nich" (jeżeli administracja to zacenzuruje to będzie całkowicie zrozumiałe)

  • za taki żart to można ukarań co najwyżej mandatem ale władza nie może go za cenzurować bo prowadzi to do ograniczenia prawa do wypowiedzi osoby ani tym brdziej wsadzić do więzienia bo to (moim zdaniem) nie jest adekwatne do żartu.
0

Idzie adam przez raj. Żebro mu upadło. "O ku**a". A słowo ciałem się stało.

Czy to szowinizm? A może satanizm?

Nie powinno być takiego przestępstwa jak rasizm. To może być co najwyżej obraza osobista. Nie jestem rasistą (sam bym jednego murzyna kupił), nie traktuję kogoś gorzej dlatego, że go w nocy nie widać (ma predyspozycje na złodzieja). Co nie znaczy, że nie znam/opowiadam podobnych kawałów. Po prostu uważam przy tym, żeby nikogo nie obrazić. Sam spotkałem murzyna, który opowiadał 'rasistowskie' kawały o sobie (Co mówi amerykanin widząc latający telewizor etc.). Powiedział przy tym, że trzeba mieć do siebie dystans, ta moda kiedyś przejdzie i poza dużym zainteresowaniem swoją osobą i kilkoma szczeniackimi komentarzami nie zauważył, żeby go jakoś inaczej u nas traktowali.

Moja była dziewczyna jest głęboko wierząca i usłyszałem od niej takie kawały:

Idą Jezus z Maryją przez Jerozolime i widzą rzymian bijących jakiegoś nieszczęśnika. Maryja nie wytrzymuje i mówi:

  • Ludzie co wy robicie?! Jak macie kogoś pobić to pobijcie nas!
    Rzymianie wzruszyli ramionami i pobili 'gości'. Po jakimś czasie Jezus wstaje obolały i mówi:
  • Matka! Jak ty coś pie****niesz...

Sprawa z jawnogrzesznicą. Jezus mówi:

  • Jeśli ktoś z was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień!
    Nagle z tłumu wylatuje kamień i uderza w kobietę. Jezus:
  • Ku**a, matka! Mówiłem, żebyś się nie wtrącała.

Czy to obraza uczuć religijnych, czy swego rodzaju karykatura. Powinniśmy się śmiać, czy obrażać, a sprawczynie ekskomunikować(albo lepiej ukamienować)?!

0

Idzie adam przez raj. Żebro mu upadło. "O ku**a". A słowo ciałem się stało.

Co wszystkich z tym satanizmem opętało - co najwyżej obraza dewotów-religijnych choć w tej sprawię polemizował bym - wszędzie go ludzie widzą, a nawet nie wiedzą co to jest tylko rzucają słowem 'satanizm' dookoła.

2
kacper546 napisał(a):

Idzie adam przez raj. Żebro mu upadło. "O ku**a". A słowo ciałem się stało.

Co wszystkich z tym satanizmem opętało - co najwyżej obraza dewotów-religijnych choć w tej sprawię polemizował bym - wszędzie go ludzie widzą, a nawet nie wiedzą co to jest tylko rzucają słowem 'satanizm' dookoła.

Ja bym powiedział że masz paranoję i wszędzie widzisz wojujących katolików. Nie dość, że ich wszędzie widzisz, to jeszcze ich na siłę szukasz.

No chyba, że rzeczywiście mieszkasz tuż pod kościołem lub opiekuje się tobą zakonnica.

1

Jak ktoś ma niską wrażliwość na obrazę religijną, to polecam obejrzeć wszystkie sezony South Parka w jednym ciągu w ramach terapii. Śmiać się można ze wszystkiego, bo śmiech to zdrowie. Dobrze jest się śmiać, dobrze jest mieć dystans i wiedzieć co jest w życiu ważne. Dowcip, nawet ten mniej śmieszny, nie jest ważny, nie jest wart obrazy i przejmowania się.

Zupełnie inną rzeczą jest złośliwość, ale wg mnie bardzo łatwo rozróżnić jedno od drugiego.

Nie wiem czy ludzie którzy dziś krzyczą 'tamten to żyd' widzieli żyda gdzie indziej niż na karykaturze w broszurkach, które im dano. Niestety za jednym oszołomem idą ludzie, którym wszystko idzie wmówić...

Mnie strasznie bawią znajomi, którzy bardzo boją się islamizacji Europy :D Mówią mi, że to jest realne zagrożenie, mimo iż nie mieli okazji jeszcze ani jednego muzułmanina spotkać na polskich ulicach...

2

Proces islamizacji jest jak najbardziej naturalny. Wszystkie wielkie cywilizacje upadały i upadać będą. Dzieje się to wtedy gdy dana populacja ma za dużo dobrobytu i wprowadza "demoniczny" twór zwany socjalizmem. Potem już tylko z górki, wszystko bankrutuje, ludzie nie pracują (no bo po co jak są zasiłki dla bezrobotnych), rozwój w socjalistycznych krajach jest mniejszy niż w innych i najzwyklejszą drogą selekcji dana kultura po prostu umiera i jest zastępowana przez inną.

aurel napisał(a):

Mnie strasznie bawią znajomi, którzy bardzo boją się islamizacji Europy :D Mówią mi, że to jest realne zagrożenie, mimo iż nie mieli okazji jeszcze ani jednego muzułmanina spotkać na polskich ulicach...

W Polsce nie ma ich tylko i wyłącznie dlatego, że jesteśmy za biedni na wysoki socjal (co jest potwierdzeniem na moje słowa powyżej).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1