Cześć!
Chcę się przebranżowić. Mam spore możliwości, bo odłożyłem trochę pieniędzy, nie mam jeszcze poważnych zobowiązań i mam uczelnię w mieście rodzinnym. Mogę sobie nawet pozwolić na dłuższy okres bez pracy (mowa o byle jakiej pracy - niestety, ja nic nie umiem i dotarło to do mnie po kilku latach pracy w fabryce, wcześniej lo sportowe). Wychodzi na to, że niezależnie od wyniku - niżej nie upadnę :D
Mam do października trochę czasu i chciałbym przerobić ze 2-3 kursy, ale chcę, by to były przede wszystkim kursy anglojęzyczne i "akademickie", nie jakieś prowadzenie za dłoń, szukam czegoś poważnego i trudnego, chcę się mierzyć z jakimiś skomplikowanymi zadaniami i zagadnieniami, które będą ode mnie wymagały douczania się, analizowania, myślenia, szukania. Konkretna technologia chyba nie ma znaczenia, zależy mi na nauce programowania, algorytmów, struktur danych i chcę też ruszyć trochę matematykę(może fizykę jak znajdę jakiś fajny kurs, nigdy nie miałem z nią większej styczności). Zależy mi na tym, by to były kursy z ćwiczeniami, nie chcę tylko przepisywać kodu czy uczyć się matematyki teoretycznie. Idealną sytuacją byłoby, gdybym mógł napisać parę programów rozwiązujących problemy matematyczno-fizyczne przed rozpoczęciem studiów, by nabrać pewności, że potrafię w jakimś podstawowym stopniu zabrać się za ścisły problem.
Nie bardzo wiem co wybrać, przejrzałem OCW topowych uczelni i wstępnie wybrałem trzy kursy, chciałbym prosić o poradę, może ktoś z Was przerabiał któryś z tych kursów i może się podzielić opinią? A może ktoś zechce zaproponować jeszcze coś innego? Nie chcę też przesadzić z poziomem, ale jestem nastawiony na to, że nie będzie łatwo i codzienność tak naprawdę mnie motywuje.
MIT 6.042J Mathematics for Computer Science, Fall 2010
MIT 6.0001 Introduction to Computer Science and Programming in Python, Fall 2016
Kurs baz danych - Cornell University
Co o tym sądzicie?