Jak uczyć się programowania ?

2

Witam. Tak wiem, pytanie jest bardzo oklepane i wpisując to na google znajdę setki odpowiedzi na ten temat. Lecz jednak obecnie znajduje się trochę pod ścianą i chciałbym się z kimś tym podzielić, tym bardziej, że chciałbym usłyszeć co na ten temat sądzą osoby związane z programowaniem. Obecnie mam 21 lat i zawiesiłem studia, przestałem na nie chodzić. Byłem na kierunku inz produkcji ale wgl mi to nie podchodziło i zwyczajnie męczyłem się na wykładach i ćwiczeniach. Wiele osób zaczęło mi mówić, że to głupota, że lepiej jak skończę te studia a tak pewnie zmarnuje swoje życie ... No tak ale ja chciałem zacząć robić coś co mi się podoba i czerpie z tego jakąś radość. I dlatego od 1.5 miesiąca uczę się javascript. Okres bardzo krótki ale podoba mi się ten język. Jest tylko jeden problem z którym się zmagam i często się boje, że może przez to się nie nadaje. Z natury jestem leniwy, lubię zdobywać widzę ale muszę się do tego zmusić tak samo jest z programowaniem, wygodniej jest siąść pograć w cp2077 czy lola niż poświęcić czas na pisanie kodu. Lecz gdy już powiem sobie "Ej dobra teraz siadam i piszę" i serio to robię to naglę sprawia mi to super radość i jestem bardzo dumny gdy coś mi wyjdzie. Obecnie uczę się z udemy z samurajem programowania i przerabiam z nim teorię (nwm może dlatego że to teoria tak często się czasami nudzę albo nie chce mi się siedzieć, bo zwyczajnie zawsze byłem bardziej osobą która lubi praktykę. Lubię widzieć, że jak coś robię to przynosi to od razu efekty). Przez ten efekt, że mi się czasami nie chce boje się zwyczajnie, że nie nadaje się do tego albo może uczę się w nudny sposób i jak skończę tą teorię to praktyka wchłonie mnie o wiele bardziej. Dlatego mówię o tym na tym forum, gdzie mam nadzieję osoba związana z tym fachem da mi cenne wskazówki oraz powie jak ona to wszystko widzi z 3 osoby. Z góry dziękuje każdej osobie która chce mi jakoś pomóc w sposób pozytywnego zmotywowania jak i konstruktywnej krytyki. Na koniec dodam jeszcze, że od października chce się wybrać na studia związane z informatyką oraz że byłem w tech informatycznym i e14 zdałem na 98 %.

5

http://wazniak.mimuw.edu.pl/index.php

Załóż bezpiecznie, że na normalnej, przeciętnej informatyce na innej uczelni (niż topowe UW albo UJ) będziesz mieć CO NAJMNIEJ połowę tego co w linku wyżej.

0

@BraVolt: No dobra okej czyli jak rozumiem z twojej wypowiedzi, że jak mam iść na studia to tylko warszawa albo kraków. A masz może ochotę napisać co sądzisz na temat moich innych przemyśleń ?

0

@Vils Sliv: Na pozostałych będzie też dużo dziwnych i nudnych przedmiotów.
Nie będzie tego tyle co na UW ale też nie będzie to nauka w stylu kurs Samuraj.

Link wrzuciłem dlatego, że masz tam zebrane w jednym miejscu kilka syllabusów - z dokładnym rozpisaniem tematów, wykładów, ćwiczeń, przykładów

0

@BraVolt: Okej dziękuje Ci bardzo. Ale jednak chciałbym Cię jeszcze zapytać co sądzisz o reszcie moich przemyśleń. Podejściu do nauki, może masz jakieś wskazówki dla osoby zaczynającej, jak może rozwinąć naukę i czy stanie się ona o wiele bardziej ciekawa w momencie rozpoczęcia wykonywania projektów ?

3

Prawda jest taka, że w takim wypadku najefektywniejszym byłoby znalezienie pracy, co zmusiłoby Cię wręcz do nauki i nie miałbyś wyjścia. Oczywiście aktualnie to odpada, jest jakaś szansa, że na studiach prędzej złapałbyś praktyki/staż - i jakoś by poszło.

Bez tego jest ciężej i nie ma co w Twoim przypadku doszukiwać się magicznych sposobów - po prostu nie czujesz (jeszcze??) aż takiej zajawki do programowania i musisz się zmuszać. Zrób parę kursów, bo to jest najłatwiejsze w nauce języków, a potem wymyśl aplikację do zrobienia, którą poużywasz w życiu codziennym albo po prostu pomoże przy jakimś hobby - powinno sporo dać do motywacji w tworzeniu. A przy tworzeniu i skill pójdzie mocno do przodu.

7

@Vils Sliv: po pierwsze 1,5 miesiąca nauki programowania to jest nic w skali tego co jeszcze musisz się nauczyć. Przede wszystkim programowanie to jest ciężka harówa i oprócz dni w których zbijasz śmietankę masz 10x więcej dni gdzie musisz zarządzać swoją niewiedzą. Dla wielu osób to jest bardzo niekomfortowe. Mówię o tym dlatego, żebyś przedwcześnie nie zachłysnął się tym jaką masz siłę sprawczą. Utrzymanie odpowiedniej motywacji, higiena pracy i ciągłe uczenie to jest styl życia i musisz się temu podporządkować jeżeli chcesz wejść w IT.

Po pierwsze, radziłbym odinstalować cp2077. @aolo23 dobrze napisał o wyznaczaniu celów. Jeżeli chcesz iść w webdev to To wyznacz sobie realny cel roczny i mniejsze cele, np. napisanie sklepu. Ten sklep rozbij sobie na konkretne funkcjonalności, które ma realizować i atakuj pojedynczo te moduły, a później odhaczaj jako skończone.

Po drugie, podporządkuj swój rytm dnia tym celom. Odżywiaj się dobrze. Rano idziesz biegać, żeby się zmotywować do wstawania. Później przerabiasz np. jeden odcinek jakiegoś kursu, później piszesz jakiś moduł do swojego projektu. Jak już jesteś zmęczony to czytasz jakieś dodatkowe artykuły. Ważne jest to, żeby się nie zajechać bo stracisz motywację i nie będziesz mógł patrzeć na kod, ale ważne też jest, żeby robić cokolwiek. Prokrastynacja i wypalenie dopada każdego, ważne jest metodyczne radzenie sobie z tymi rzeczami.

Po trzecie, sposób zdobywania feedbacku. Wielkie korporacje jak do perfekcji opanowały to w jaki sposób badać rynek, żeby zaspokajać te potrzeby. Musisz podpytywać ludzi jak się uczą, czego się uczą i dlaczego wybierają jedną technologię, a nie inną. Zdobywanie feedbacku jest o tyle niewdzięczne, że ludzie wytykają Ci błędy i mówią gdzie jesteś słaby. Jednak rzeczą, która dużo bardziej boli jest to, że robisz daną czynność przez kilka lat bo wierzysz, że Ci pomaga, a tak naprawdę sobie szkodzisz tylko nikt Ci tego nie uświadomił.

Co do studiów, ja zawsze powtarzam, że osoby po studiach mają przewagę bo wiedzą czego nie wiedzą. Głupi nie wie, że jest głupi, a mądry to wie. Studia to też sposób na znalezienie paczki osób na podobnym do Ciebie poziomie z podobnymi celami z którymi możesz się wspólnie motywować, a także większa ekspozycja na feedback.

Wiem, banały i kołczowskie brednie.

16

Zacznij sam płacić swoje rachunki to się znajdzie motywacja do nauki.

3
Vils Sliv napisał(a):

chciałbym Cię jeszcze zapytać co sądzisz o reszcie moich przemyśleń. Podejściu do nauki
Z natury jestem leniwy,
wygodniej jest siąść pograć w cp2077 czy lola niż poświęcić czas na pisanie kodu.

Znajdź sobie fajną dziewczynę, poważnie myślącą o życiu, to ona cię zmotywuje do przejścia ze świata CyberPunk czy League of Lgends do realnego świata.
Szybko ci wytłumaczy - No money? No funny honey. Zobaczysz czy ci się zmieni podejście, priorytety i motywacja.

7

Witam. Tak wiem, pytanie jest bardzo oklepane i wpisując to na google znajdę setki odpowiedzi na ten temat. Lecz jednak obecnie znajduje się trochę pod ścianą i chciałbym się z kimś tym podzielić.

Brzmisz troche jak platek sniegu.

Obecnie mam 21 lat

Zazdro!

zawiesiłem studia, przestałem na nie chodzić.

Troche mniej, no ale jak mialo Cie to meczyc.

Wiele osób zaczęło mi mówić, że to głupota, że lepiej jak skończę te studia a tak pewnie zmarnuje swoje życie

Motywacja z zewnatrz, nie idz ta droga!

No tak ale ja chciałem zacząć robić coś co mi się podoba i czerpie z tego jakąś radość

Dobrze!

I dlatego od 1.5 miesiąca uczę się javascript. Okres bardzo krótki ale podoba mi się ten język.

xD Masochista

Z natury jestem leniwy,

Z natury nie ma ludzi leniwych, sa zle zmotywowani.

wygodniej jest siąść pograć w cp2077

zamieniasz dlugotrwaly cel z odroczona gratyfikacja, na szybka przyjemnosc. Gratuluje Twoja glowa dziala poprawnie :)

Obecnie uczę się z udemy z samurajem programowania

Podobnego chlopaka gnebilem w szkole i samuraj tez mi dziala na nerwy >:D

że nie nadaje się do tego albo może uczę się w nudny sposób i jak skończę tą teorię to praktyka wchłonie mnie o wiele bardziej

ehh perfekcjonisci

Dlatego mówię o tym na tym forum, gdzie mam nadzieję osoba związana z tym fachem da mi cenne wskazówki oraz powie jak ona to wszystko widzi z 3 osoby. Z góry dziękuje każdej osobie która chce mi jakoś pomóc w sposób pozytywnego zmotywowania jak i konstruktywnej krytyki.

zewnetrzna motywacja, patrz punkt 4

Na koniec dodam jeszcze, że od października chce się wybrać na studia związane z informatyką oraz że byłem w tech informatycznym i e14 zdałem na 98 %.

a mogles na 99% lub 100%! Popraw sie ;)

Ps: obiecalem sobie nie odpisywac na takie pytanie, bo sam nic nadzwyczajnego w moim zyciu nie osiagnalem. Nie udalo sie :\

9

@Vils Sliv:

  • "Z natury jestem leniwy" - przestań się oceniać w ten sposób. Naprawdę pozytywne myślenie pomaga - nie zrobi nic za ciebie, ale pomaga. Lenistwo to przedkładanie łatwo dostępnych przyjemności nad cele długodystansowe i marzenia. Możesz wyznaczyć sobie cel: w pół roku napisać grę w węża. Dzielisz to na mniejsze etapy, do realizacji w dzień, dwa, a nawet mniej.
  • Skup się na faktach - faktem jest, że programowanie nie jest dla ciebie na tyle ważne, żebyś siedział nad tym cały dzień i rzucił gry w cholerę (to wiąże się z powyższym). Kiedy jesteś głodny, szukasz jedzenia i będziesz się męczyć dopóki nie zaspokoisz potrzeby. Podobnie z nauką - jeśli jest ona ważna, nie pomyślisz o grach na tyle, żeby w nie grać zamiast się uczyć.
  • Faktami mogą być też skreślone wpisy z listy to do. Niech one będą banalne, jak narysowanie prostokąta, zmiana koloru tekstu. Banalne rzeczy mają to do siebie, że są do zrobienia szybko i niskim kosztem a i tak cieszą kiedy są zrobione.
  • Nie zapominaj o zdrowiu, rodzinie i innych zainteresowaniach. Możesz kodzić super programy, ale wypalisz się, jeśli nie będziesz mieć nic poza tym. Jeśli będziesz wpatrzony ślepo w monitor przez parę lat, możesz przestać dogadywać się z ludźmi, mieć problem ze zdrowiem itp. Wtedy pieniądze jakie zarobisz pójdą na leczenie i na terapię. Jeśli martwimy się o coś, co jest ważne, potrafi to zawęzić pole widzenia. Osoby biedne myślą jak przetrwać, głodne jak zjeść itp. - nie mają już energii na myślenie o nauce. Można przez tydzień siedzieć cały dzień przed monitorem, szczególnie za młodu. Ale nie pół roku. Można tu jeszcze napisać parę akapitów o tym jak po 27- 30. roku życia trochę się zmienia i szukanie na gwałt zainteresowań, relacji itp. może być problematyczne.
  • Ćwicz umiejętności miękkie. Możesz być nerdem, ale na długą metę to nie pomaga. Widać to nawet w dyskusjach na forum. Ktoś nie umie zadać pytania - jest problem. Co ciekawe, wielu stałych bywalców też ma problem z komunikacją i roszczą sobie prawo do tego, żeby być opryskliwym wobec kogoś tylko dlatego, że zadał niewłaściwe pytanie. Czyli "bo on mnie zdenerwował" - typowe zrzucenie na kogoś odpowiedzialności za swoje emocje.
2

Drogi autorze, czy wiesz co to jest akapit?

Obecnie mam 21 lat i zawiesiłem studia, przestałem na nie chodzić. Byłem na kierunku inz produkcji ale wgl mi to nie podchodziło i zwyczajnie męczyłem się na wykładach i ćwiczeniach.

Jeśli to studia inżynierskie, a masz 21 lat to znaczy, że niewiele zostało i głupio zrobiłeś.

I dlatego od 1.5 miesiąca uczę się javascript. Okres bardzo krótki ale podoba mi się ten język.

To wszystko tłumaczy. Za kilka lat będziesz się śmiał z tego co tutaj napisałeś.

Jeśli chcesz naprawdę związać swoje życie z JS-em, spróbuj napisać coś dla kogoś, miast wyłącznie własne projekty. Wybrałeś wyboistą i bardzo trudną drogę, o czym pewnie się przekonasz jeśli wytrwasz w swoim postanowieniu.

0

Dodam od siebie tylko tyle, abyś nie oszukiwał się i nie wmawiał sobie, że chcesz robić coś, co wydaje ci się, że będziesz robił. Mówi ci to człowiek, który nie wie gdzie i jako kto będzie pracował... ale tutaj jest twój temat, więc nie będę wyskakiwał z moimi żalami.

1

Mając ukończone studia (nie informatyczne) masz otwarte drogi rozwoju, na przykład
SAP + Java + Tester = 3 x StarterKit -> Wrocław & Poznań
"FAQ
Czy muszę mieć dyplom ukończenia studiów wyższych?
Program dedykowany jest absolwentom i studentom ostatniego roku studiów - uczestnicy są zobowiązani uzyskać wyższe wykształcenie, min. inżynierskie lub licencjackie, do momentu zakończenia trwania Programu."

Dużo dobrych programów stażowych, szkoleniowych rekrutuje ludzi do podszkolenia i daje pracę, jednak większość z nich ma wymaganie w sprawie wykształcenia.

Bez wykształcenia zostaje "wbijanie w branżę" w tłumie "Zacząłem się niedawno uczyć języka i mam projekt n githubie"

Ze studiami to jest tak, że firmy podają ci linę, ty masz się tylko jej chwycić a zostaniesz pociągnięty w górę.
Bez studiów walczysz z setkami podobnych tobie o jakiś sznurek na który mozolnie będziesz się wspinać.

4

Z natury jestem leniwy, lubię zdobywać widzę ale muszę się do tego zmusić tak samo jest z programowaniem, wygodniej jest siąść pograć w cp2077 czy lola niż poświęcić czas na pisanie kodu.

Napiszę podobnie, jak przedmówcy napisali. Nie ma czegoś takiego jak lenistwo, może być brak motywacji, zmęczenie, brak wiary, że coś ma sens, brak oczekiwanych wyników itp. Plus to, że naturalną rzeczą jest dostarczyć sobie bodźców tu i teraz. Tylko pytanie, czy chcesz coś osiągnąć w życiu, czy być bateryjką dla CDProjekta / Facebooka / Netfliksa itp.

Tu jest to dobrze zanalizowane:

lubię zdobywać widzę ale muszę się do tego zmusić

Jak każdy. Kij albo marchewka (albo i jedno i drugie). Zależy, co na ciebie lepiej działa. Czy strach przed przyszłością (czyli programujesz, żeby mieć jakieś perspektywy w życiu, a nie być bezrobotnym/w kijowej pracy), czy może radość z robienia (programujesz, bo sprawia ci przyjemność robienie tego), czy może wizja zarabiania 15K itp. Problem tylko, jak się człowiek zbyt mocno interesuje czymś, co daje przyjemność, a nie daje żadnych perspektyw (chyba, że zostałbyś zawodowym gamerem albo vloggerem / streamerem, bo to też pewien styl życia). Z drugiej strony rozrywka i odskocznia też jest potrzebna.

2

Padło już dużo dobrych rad, obejrzyj uważnie video od @LukeJL. Jest to bardzo cenny materiał wyłowiony z tego oceanu bullshitu (YT), twórca wie co mówi mimo ujmowania tego w proste słowa.

Od siebie mogę polecić strony z challengami (jest ich sporo, wytestuj i wybierz która ci odpowiada) masz różne poziomy trudności, wskazanie na materiały pomocne w rozwiązaniu i możesz porównać swoje rozwiązanie z rozwiązaniami innych - w ten sposób najwięcej się nauczyłem, analizując rozwiązania bardziej doświadczonych koderów w zakładce Solutions. Jest też już trochę challangów na Edabit gdzie moje rozwiązania są wyupvotowane na samą górę mimo, że nazwałbym się początkującym. Rozwiązując takie zadania gromadzisz expa i reputację za upvoty, jest to spory zastrzyk dopaminy, mowa o tym od 29:08 minuty.

często się czasami nudzę albo nie chce mi się siedzieć

Cóż, programowanie ssie dopóki nie umiesz programować i nie znasz przyzwoicie składni języka, w którym próbujesz pisać. Przerób kurs JS na udemy, potem rób projekty, rozwiązuj challenge i czytaj MDN robiąc notatki. Analizuj i pisz kod, nie ma żadnej magicznej recepty.

Możesz też poczytać o "Dopamine Detox", twórca nie używa tego terminu ale mówi o tym w słowach:

Destroy your overstimulating dopamine releases.

Ciekawy masz nick btw.

7

Może się to wydać dość dziwne, ale aby nauczyć się programowania trzeba po prostu mieć do tego trochę zdolności i spędzić 1000-2000h, a potem się zatrudnić. Niestety nie istnieją magiczne sposoby tak samo jak nie istnieją tabletki powiększające penisa i herbatki odchudzające. Po prostu siadasz i programujesz.

Niektórzy mają łatwiej bo to po prostu lubią (ale tak na prawdę, a nie tylko sobie wmawiają, że lubią bo podobno za to dobrze płacą). Niektórzy mają trochę trudniej bo co prawda nie jest to ich życiowe powołanie, ale mają trochę drygu w tym kierunku i zrozumieli, że jako alternatywa mogą być operatorem Excela w korpo. Jest też grupa ludzi, która kompletnie nie ma do tego tematu drygu, a jedyna motywacja to dobra kasa. Niestety jak się okazuje, że zanim pojawi się ta dobra kasa, to trzeba zainwestować ten 1000-2000h tylko po to aby mieć mały cień szansy na znalezienie pierwszej pracy, w której zarobisz tyle co w Biedronce na pół etatu to jednak motywacja im mija.

Sam musisz ocenić, w której grupie jesteś - raczej nie w pierwszej bo byś tego postu nie pisał. Jeśli w trzeciej to lepiej wróć do grania. Jeśli w drugiej to odinstaluj gry, zacznij wstawać rano (czyli tak 6-8), spędź codziennie 8h na nauce i przekonaj się czy coś z tego będzie. Jeśli wytrzymasz tak 6 miesięcy to jest nadzieja. Nauka na Udemy jest OK, nic Ci więcej na początek nie potrzeba. Zrób kilka projektów do szuflady.

Czytając Twój post mam wrażenie, że Twoja przygoda z programowanie się niedługo skończy, ale życzę Ci abym się mylił. Powodzenia.

1
hadwao napisał(a):

mieć do tego trochę zdolności

Czyli zaliczyć maturę rozszerzoną na średnim poziomie

spędzić 1000-2000h, a potem się zatrudnić.

Weźmy 4 godziny dziennie, razem z sobotą na naukę, da około 25 h na tydzień, 100 godzin na miesiąc (zgrubnie)
Wychodzi półtora roku, dwa lata.

Na pierwszym roku studiów to głównie różne matematyki i teoretyczne podstawy.
Nauka właściwa to drugi rok studiów.
Na trzecim zaliczone te godziny nauki a firmy już łowią studentów na staż i do pracy ostatniego roku (przedostatniego na inżynierce 3,5)

Eementy układanki pasują.

W sytuacji braku dostępnych studentów informatyki robią dla absolwentów (najchętniej kierunków technicznych) różne intensywne Akademie.
Około 400 godzin nauki z praktyką, zakres materiału dobrze i szczegółowo dobrany pod zapotrzebowanie.

Tak to wygląda ten układ z punktu widzenia firm płacących Kasę przez duże K

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1