Analizy danych i zestawienia w księgowości - czego się nauczyć?

Cześć wszystkim,

Mam nadzieję, że dobrze umieściłam temat. Pracuję w księgowości, ale często pracuję przy nietypowo księgowych sprawach, a bardziej analizuję dane, przygotowuję zestawienia. Póki co korzystam z wielu przygotowanych dla siebie i przez siebie ułatwień, ale są one po prostu mniej lub bardziej rozbudowanymi formułami w Excelu.
Nie planuję przebranżowienia, ale chcę nauczyć się jakiegoś języka, który przyda mi się w pracy: do analiz, wszelkiego rodzaju zestawień, usprawnienia swojej pracy. Pracuję z danymi w systemach IFS/SAP/Impuls (oczywiście od strony użytkownika).
Chciałam wdrożyć się w Visual Basic, ale przeczytałam trochę opinii tutaj, że niekoniecznie warto angażować swój czas na ten właśnie język. Czy możecie coś polecić, w jednym z wątków zaproponowano zamiast Visual Basic, C#?
Z góry dziękuję za poświęcony czas :)
.

Jeśli VB jest be (nie wiem z jakich motywacji usłyszałaś negatywną poradę), to C# jest już całkiem dla profesjonalistów.

Tzn nie aż tak strasznie, obok w innym wątku kolega bardzo ładnie asymiluje C#, ale zamiar języka jest do profesjonalnego developmentu.
Mi osobiście jest przyjemnie z każdego pozytywnie "zarażonego" C#, ale niekoniecznie Tobie o to chodzi

Na tak ambitnych systemach nikt Cię na surową bazę danych nie wpuści, ani nie da okazji pisać do nich kodu C# - ale może szkolenie z raportowania / modułu analitycznego (jak zwał tak zwał) WEWNĄTRZ tych aplikacji?

O tym, że VB jest raczej be, to przeczytałam tutaj na forum, bo ktoś już o to pytał i dlatego zastanawiałam się nad czymś innym :)
Potrzebuję po prostu narzędzia, które usprawni mi tworzenie wszelkich zestawień i analiz, może niepotrzebnie zasugerowałam się tym, że VB jest be i jednak powinnam się na nim skupić.
W sumie od czegoś trzeba zacząć, a nie od razu rzucać się na głęboką wodę :)
Dzięki za zainteresowanie tematem!

Jak nie planujesz nic więcej to Python. Najszybciej od pomysłu do działającego kodu.

Python ma w miarę niski próg wejścia.
Ktoś (chyba z jakiejś uczelni) gdzieś chwalił, że składnia jest na tyle stabilna, że nie musi się w kółko uczyć języka tylko jak coś tam potrzebuje policzyć no to sobie pisze w Pythonie.

MSAccess +VBA

Dzięki za kolejne odpowiedzi i propozycje.
Na chybił trafił nie wybiorę, z Waszych odpowiedzi poczytam dalej i wtedy zdecyduję :)
Czyli mamy propozycje MSAccess + VBA i Python. C# raczej na nie.
Programistką na pewno nie będę, chociaż kto wie, co mi się spodoba i mnie zaciekawi na tyle, by poświęcić temu dużo więcej czasu.

Nie bardzo wiem co chcesz oprogramowywać, ale VBA+Excel to spro nauki.

I vba (choć ma w nazwie visual basic) to całkiem dobre rozwiązanie dla Excel'a

dodatkowo warto poznać narzędzie które się używa i mam tu na myśli PowerQuery
https://support.microsoft.com/pl-pl/office/dodatek-power-query-%E2%80%94-om%C3%B3wienie-i-nauka-ed614c81-4b00-4291-bd3a-55d80767f81d

Więc zamiast skakać na głęboką wodę poszerz wiedzę z tego co masz pod ręką

Dobra myśl :) PowerQuery miałam okazję zobaczyć w akcji na jednym ze szkoleń z Excela, taki dodatek do szkolenia.
Masz rację z tym skakaniem na głęboką wodę, im bardziej o tym wszystkim myślę, tym bardziej nasuwa się odpowiedź, jak Twoja. Chciałabym robić jakieś "cuda" a zapominam o podstawach.
Wychodzi na to, że najlepiej: doszkolić się z Excela na jeszcze wyższym poziomie + dodać VBA.
Dzięki!

A ja, zamiast uczyć się języka popatrzył bym na Power BI - wydaje mi się naturalnym kolejnym krokiem po Excelu.

Tomek Pycia napisał(a):

A ja, zamiast uczyć się języka popatrzył bym na Power BI - wydaje mi się naturalnym kolejnym krokiem po Excelu.

zgodzę się z kolegą. Power BI ma bardzo niski próg wejścia, i można łatwo osiągnąć efekt wow przy analizie i wizaulizacji.
Polecam poczytać więcej o narżedziach w takim wpisie: https://bideveloper.pl/