Witam!
Chciałabym poprosić was wszystkich o radę...
Mam 28 lat, 5 lat doświadczenia w IT , zaczynałam od customer support a teraz jestem na stanowisku operacyjnym ( ITIL) i bardzo bym chciała zacząć uczyć się programowania i własnie tak ukierunkować swój rozwój zawodowy. Niestety, jestem kompletnym laikiem w tym temacie i chciałabym wziąć udział w jednym bootcampie od Kodilli (Web developer frontend+backend) szkolenie trwa 9 miesięcy, dużo godzin ale no koszt 13 tys bez tej opcji Gwarancja Pracy (najprawdopodobniej bym mogła dostać pracę programisty albo devopsa w firmie w której aktualnie pracuje ale wiadomo 100% pewnosci nigdy nie ma).
I tutaj rodzą się moje pytania:
- Czy nie jestem na to za stara? Wiele osób zaczyna wcześniej swoją przygodę z programowaniem, czy w moim przypadku nie jest za póżno aby sensownie zaczac kariere jako programista?
- Czy Bootcampy mają sens dla kompletnego nowicjusza i czy miałyby sens w moim przypadku? Jestem w stanie wyłożyc te 13k, ale czy są tego warte? Czy może jakies inne certyfikaty są potrzebne aby zdobyc prace czy bootcamp wystarczy? Czy jednak tylko studia a wszystkie inne szkolenia są uznawane za śmieciowe?
- Od jakiego języka zacząć? Wiem ze Java jest teraz tak oblegana i znajomość jej nie wyróżnia pracownika ( podobnie jak znajomosc jezyka angielskiego). Więc jakie jezyki polecacie jako dobrze płatne na start i przyszłościowe?
- Wiadomo że bycie programistą to głownie bycie samoukiem i ciągłe dokształcanie sie w tym temacie, więc jakie dodatkowe miejsca w sieci polecacie na zgłębianie swojej wiedzy?
- I jak firmy mają się do tej opcji "Gwarancja Pracy", spotkałam się z opinią że patrzą na to troche z politowaniem że HRy rozsyłają twoje CV wszędzie.
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi i rady!