Pierwszy projekt na juniora

0

Witam. Od 2 miesięcy tworzę progresywną aplikację, bez żadnego reacta, angulara czy vue.js. Stronę zrobiłem w ~70%. Użyłem do tego node.js, graphql, rethinkdb, sass, typescript. Front jest całkowicie bez żadnego frameworka. Przepisałem front do vue jako drugą wersje klienta. I teraz się zastanawiam czy dalej brnąć w pisanie wersji vanilla czy od razu lecieć z vue? Ogólnie problemem jest myśl czy przekonanie, że jak będę chciał niedługo znaleźć pracę to pracodawca nie będzie widział udokumentowanej znajomości samego JS'a. Z jednej strony rozumiem jak działają niektóre elementy vue czy reacta i potrafiłbym je napisać od nowa (mam na myśli reaktywność aplikacji). Z drugiej strony czy jest sens pisać coś, co już istnieje i działa bezproblemowo? Dlatego proszę o poradę w jakim kierunku iść ;)

1

Front-end przesycony. Nie wiem czemu dalej sie w to pchacie.

0

Z drugiej strony czy jest sens pisać coś, co już istnieje i działa bezproblemowo?

No właśnie. Jest? Załóżmy, że cię przyjmą do pracy i dostaniesz projekt napisany "bez żadnego reacta, angulara czy vue.js." Ale w pewnym momencie dochodzisz do wniosku, że warto użyć Vue/Reacta/Angulara/whatever. Czy przepisałbyś projekt od nowa? (zakładając, że miałbyś moc decyzyjną). Szczerze mówiąc ja bym się kilka razy zastanowił. Na pewno zależałoby to od sytuacji - wielkości projektu (im większy tym trudniej przepisać), potencjalnych korzyści (czy użycie Vue miałoby jakieś wymierne korzyści czy po prostu byłoby pisaniem dla pisania), obecnego stanu projektu (czy projekt działa dobrze i jest go łatwo utrzymywać, czy może jest kupą spaghetti, która aż się prosi o przepisanie), budżetu czasowego (inaczej się pisze mając deadline za 2 tygodnie, inaczej pracując w perspektywie np. pół roku), a także czy potencjalne przepisanie musiałoby być na zasadzie wielkiego przepisania, czy może dałoby się stopniowo przepisywać poszczególne moduły na Vue itp.

Swoją drogą jak się chcesz tylko nauczyć Vue, to nie musisz niszczyć dobrego projektu, który " już istnieje i działa bezproblemowo", możesz przecież zrobić nowy projekt, albo sforkować poprzedni, albo zrobić nową gałąź na poprzednim itp.

Ogólnie problemem jest myśl czy przekonanie, że jak będę chciał niedługo znaleźć pracę to pracodawca nie będzie widział udokumentowanej znajomości samego JS'a

A tam, takie zastanawianie się. Github to nie jest CV. Może jak masz jakieś fajne projekty, to może być twoim portfolio, ale to nie jest tak, że co napiszesz sobie na GH, to od razu będzie świadczyło na plus czy minus w szukaniu pracy i ktoś cię będzie oceniał.

pracodawca

"pracodawca" ma zwykle wyje*ane czy znasz Vue, JSa czy cokolwiek innego, ponieważ pracodawca zwykle nie zajmuje się ani rekrutacją ani doborem technologii.

Zwykle jest:

  • rozmowa z działem HR - wtedy musisz mieć gadane i tyle. Nie oczekuj, że dział HR będzie czytał twojego Githuba, bo nie mają nawet takich skilli, żeby rozumieć kod.
  • rozmowa techniczna z programistami - wtedy cię po prostu sprawdzą czy coś znasz czy nie. A Github będzie miał o tyle znaczenie, o ile będziesz miał tam ciekawe projekty, o których będziesz mógł opowiedzieć.
0
LukeJL napisał(a):

A tam, takie zastanawianie się. Github to nie jest CV. Może jak masz jakieś fajne projekty, to może być twoim portfolio, ale to nie jest tak, że co napiszesz sobie na GH, to od razu będzie świadczyło na plus czy minus w szukaniu pracy i ktoś cię będzie oceniał.

GitHub i tylko GitHub z przepisanymi tutorialami jeszcze żadnemu juniorowi nie dał wejścia w dużą firmę natomiast niejednemu juniorowi tandetny GitHub spalił szanse już na starcie.

"pracodawca" ma zwykle wyje*ane czy znasz Vue, JSa czy cokolwiek innego, ponieważ pracodawca zwykle nie zajmuje się ani rekrutacją ani doborem technologii.

Zwykle jest:

  • rozmowa z działem HR - wtedy musisz mieć gadane i tyle. Nie oczekuj, że dział HR będzie czytał twojego Githuba, bo nie mają nawet takich skilli, żeby rozumieć kod.

Pracodawca o ile nie jest to JanuszWebSoft nie ma nawet pojęcia ile kandydatów złożyło CV. Pracodawca dostaje nie więcej od 10, czasem 20 wybranych i wstępnie sprawdzonych CV, z każdym wcześniej HR przeprowadził rozmowę telefoniczną, sprawdzone wstępnie informacje z CV i podstawowy poziom miękkich skilli i znajomość angielskiego.

  • rozmowa techniczna z programistami - wtedy cię po prostu sprawdzą czy coś znasz czy nie. A Github będzie miał o tyle znaczenie, o ile będziesz miał tam ciekawe projekty, o których będziesz mógł opowiedzieć.

Techniczni w 5 minut znajdą z jakiego oryginalnie tutoriala został stworzony GitHub Janka Kowalskiego. Nie chwal się programistom jak potrafisz kopiować i wklejać cudze projekty. To nie zrobi na nich wrażenia i jeszcze zaraz cudownie odnajdą przeróbki Janka Kowalskiego i zapytają podchwytliwie dlaczego takie cuda wymyślił.

0

@LukeJL: To wiadomo, że przy istniejącym projekcie w jakiejś firmie kilka razy bym się zastanowił. Ale głównie mi chodzi o własny projekt pod kątem pracy. Chociaż skoro mówicie, że nikogo to nie będzie obchodziło czego użyłem to w sumie niepotrzebnie się zastanawiam. Po prostu byłem przekonany, że na stanowisko juniora wypadałoby napisać coś własnego czy użyć jakiegoś popularnego frameworka. Skoro jest to bez znaczenia, to nie będę się tym zamartwiał tylko dalej tworzył. Dzięki wielkie wszystkim za rozjaśnienie 😉

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1