Co dalej w temacie studiów po licencjacie

0

Witajcie.
Mój problem jest powszechny-studia. Mam kilka szczegółowych pytań, więc pozwoliłem sobie założyć wątek. Kończę licencjat z ekonomii, zaocznie. Rok temu zainteresowałem się programowaniem. Uczyłem się podstaw C++ z Zelentem, kursy konsolowego i okienkowego C++ ze strefy kursów, rozwiązałem kilkanaście zadań na spoju. Przerobiłem zadania z ćwiczeń Podstaw Informatyki z 1 sem. studiów zaocznych na inf. stosowanej, wydział metali AGH. Był to C++ i nie spotkałem się z przysłowiową ścianą przy ich rozwiązywaniu. Przerabiałem też materiał z ćwiczeń z algorytmów i struktur danych oraz architektury komputerów z tego samego kierunku. Około 8 miesięcy temu zainteresowałem się technologiami webowymi –podstawy HTML i CSS, nauka JavaScriptu, praktyczne cięcie i kodowanie szablonów. Poznałem jQuery, nauczyłem się WordPress’a i udało mi się zdobyć zlecenia na prosty serwis informacyjny i sklep internetowy bazujący na WooCommerce – nad obydwoma pracując od zakodowania szablonu, po wdrożenie do WP. Na potrzeby projektów radze sobie z prostymi skryptami PHP’a, pisząc coś od zera z dokumentacją albo modyfikuje dostępny kod. Najbardziej interesuje mnie JS, więc chciałbym nauczyć się Node.JS -zrobiłem dwie proste apki czatu i podoba mi się ta technologia. Zasiądę też do Angulara lub Reacta. Na potrzeby projektu poznałem zasady budowania hybrydowych apek mobilnych w IONICu. Podsumowując, docelowo chciałbym pracować jako Front-End Dev. W back-endzie też jednak chce sobie radzić, stąd Node.js – chociaż wiem, że człowiek orkiestra nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem w IT.

Ta historia to jednak nie meritum. Wiem jak jest dziś ze studiami i jak wygląda ich sytuacja, szczególnie w IT – nie są one najważniejsze. Kończę w tym roku ekonomię i nie chcę z niej robić mgr. Póki mam mało obowiązków, mimo wszystko chcę jednak jeszcze coś postudiować zaocznie. I teraz sedno tematu. Będę mieszkał w okolicach Krakowa, więc to miasto wchodzi w grę. Na AGH mam dwie opcje – Inf. Stosowana na WIMIiP czyli ta, z której przerabiałem zadania albo Inf. na WIET. Tylko te dwa wydziały oferują studia zaoczne, inżynierskie, bo drugiego licencjata na wydziale zarządzania raczej robił nie będę :D WIET – może być ciężko mimo, że to zaoczne, a ja mam obecnie dość wymagającą pracę i boje się, że nie będę miał czasu na rozwijanie się w tych technologiach, które mnie interesują. Nie wiem, kiedy uda mi się wejść w branże IT, więc moja nauka opiera się tylko na moim czasie wolnym. WIMIiP – podobno najłatwiejsza inf. inżynierska na AGH, ale jak widzę sylabus i masę przedmiotów, z którymi nie będę miał do czynienia, to mi się odechciewa.. Jest jeszcze 3 opcja – Inf. Stosowana na UEKu, ale magisterska. Wiem, że to trochę bieda kierunek i studia tam to raczej tylko zdobycie formalnego wykształcenia, a technologie, które mnie interesują i tak uczyłbym się na własną rękę (jak zresztą w przypadku obojętnie którego wyboru). Nie miałem do czynienia z systemami operacyjnymi ani sieciami, więc nie wiem czy nie miałbym tyłów na mgr z tego powodu. Algebrę, analizę, statystykę miałem, więc z tym bym sobie poradził. Ktoś może tam studiował? Bo w internecie jest mało informacji, a jak są, to nieświeże. Jest też różnica w czasie – 4 lata inż. vs 2 lata mgr. Jeśli jednak znajdę powody, że w moim przypadku warto wybrać inż. to byłbym w stanie poświęcić te 4 lata weekendów.
Sorry za ścianę tekstu.. Poradzicie coś? Z góry dziękuje za poświęcony czas.

0
  1. Tą inż. na WIMIiP bym odpuścił, bo nawet dziennie ten kierunek jest uważany za dość słaby, a zaocznie przypuszczam że to dramat.
  2. Z tymi zaocznymi na WIEiT bym nie przesadzał. Ludzie na dziennych od 2-3 roku studiów normalnie pracują na część etatu. A z tego co widziałem po zadaniach/projektach u zaocznych to jest tam zncznie bardziej lajtowo.
  3. Z magisterskimi musisz się zorientować co do syllabusa bo może być ok ale nie musi. W szczególności musisz pamiętać ze na mgr zakłada się że masz pewne podstawy i dostaniesz np. do napisania symulator wykorzystujący uczenie maszynowe czy np. program do analizy semantycznej tekstu. Przy takich projektach "trudność" ma stanowić tylko dziedzina, bo zakłada się że całą resztę student potrafi bez problemów sobie zaklepać.
0

Na pewno nie UEK. UEK jest dla 2 rodzajow ludzi:

  1. Nic nie wiesz, zalezy Ci tylko na papierku;
  2. Doskonale wiesz, co chcesz robic i juz to robisz, potrzebujesz formalnego wyksztalcenia najnizszym mozliwym kosztem.

Nie ma tutaj wielu przedmiotow, ktore na innych uczelniachsa wrecz informatycznym elementarzem - chocby czegos o algorytmach.

Kierunek powinien nazywac sie 'Zarzadzanie Informacja' lub cos w tym stylu.

Ja bylem typem numer 2, ale i tak drugi raz bym nie poszedl, teraz zaczynam uzupelnienie do mgr inz na polibudzie, przynajmniej sa sensowne przedmioty a nie 'Psychologiczne aspekty Internetu'. Najgorsze co bylo na tej uczelni to przedmioty do wyboru - w teorii fajne i ciekawe, w praktyce nie mial kto ich wykladac wiec zrobili jakies zarzadzania, marketingi i tak dalej.

Mnie skusily przedmioty do wyboru, wygladaly na prawde ciekawie:

PRZEDMIOTY SPECJALNOŚCIOWE do WYBORU

Wirtualizacja systemów
Grafika komputerowa
Metody sztucznej inteligencji
Komunikacja człowiek-komputer
Wizualizacja danych
Dydaktyka informatyki
Systemy zarządzania treścią (CMS)
Jakość oprogramowania komputerowego
Eksploracyjna analiza tekstu
Metody tworzenia złożonych dokumentów elektronicznych (XML, LaTeX)
Sieci semantyczne
Społeczne uwarunkowania SI
Zwinne metodyki programowania
Modelowanie procesów biznesowych w inżynierii wymagań
Język UML - w obiektowym podejściu do analizy i projektowania systemów informatycznych
Komunikacja w biznesie (ang.)

Nie odbylo sie z tego nic.

Ludzie maja prace tylko dlatego, ze w Krakowie jest niesamowite ssanie na ludzi z IT, w normalnych warunkach rynkowych prace dostalo by max 10% absolwentow(ci, ktorzy szlifowali swoja waska dzialke na wlasna reke), chociaz i tak znam pare osob ktore po licencjacie sa juz rok/dwa i jedyne ich osiagniecie to dotrwanie do konca stazu w jakims bieda-froncie, ktory to staz nie zostal przedluzony.

Na zaocznych jeszcze o tyle bylo spoko, ze 80% ludzi pracowala w zawodzie, wiec mogles sie od nich czegos nauczyc. Na dziennych ogarnietych osob bylo moze z 5 na roku.

Tak, jak napisalem - UEK tylko dla tych, ktorzy chca miec papier przy minimalnym wkladzie wlasnym, jezeli chcesz sie czegos nauczyc to wlasnie odpadl Ci ten dylemat :) Chociaz z 2 strony - z tego co wiem od kolegow, na magisterce wszystko tlumacza od poczatku, wiec jak zalezy Ci na papierze a masz na tyle samozaparcia, zeby kontynuowac cos swojego to moze bedzie inaczej.

0

Zdaje sobie sprawę, że stricte z działki web devu znajdą się może dwa, w porywach 3 przedmioty, a na magisterce to może i wcale. Idąc na studia, oczywiście że chciałbym się czegoś nauczyć. Ale pod pojęciem 'czegoś' nie chciałbym, żeby znalazły się przedmioty typu 'Wymiana ciepła i masy' albo przedmioty informatyczne, gdzie prowadzący przedstawiają technologie przeżywające lata swojej świetności 10 lat temu. Jestem jednak świadomy, że na każdym kierunku i każdej uczelni mają miejsce takie rzeczy. Pal licho, jak jeszcze te przedmioty w miarę gładko przejdą, ale nie bardzo by mi się chciało naciągać z przedmiotami na przykład o metalach na WIMiPie, a gość od algorytmów albo od Javy będzie tak wyluzowany, że nie pokaże nawet podstaw. W takim wypadku to już bym chyba wolał studia jako formalność i zabezpieczenia nad przyszłość przed pytaniami od HR'ów 'a dlaczego nie ma pan wykształcenia kierunkowego?'. Ktoś może jeszcze studiował na trzech powyższych 'opcjach', które przewinęły się powyżej i może coś ciekawego napisać jak to wygląda?

0

Witam wszystkich. Nie chciałem tworzyć nowego wątku, dlatego postanowiłem, że 'podepnę' się ze swoim pytaniem. Mam nadzieję, że autor wątku nie będzie miał mi za złe, a może skorzystamy obaj.
Mianowicie kończę pierwszy stopień dziennej Teleinformatyki na AGH. Ze względu na pracę nie jestem w stanie kontynuować studiów dziennych, dlatego rozglądam się za alternatywą. Chciałbym by były to studia informatyczne. Niestety na AGH często kierunek ten (2 stopień niestacjonarnych - Informatyka WiET) nie jest uruchamiany. Czy ktoś kto miał podobną sytuację jest w stanie poradzić/polecić jaki kierunek warto rozważyć?
Po krótkim rozeznaniu znalazłem (niestacjonarne 2-go stopnia):

  1. Informatyka na UJ
  2. Informatyka (jest nawet specjalizacja Teleinformatyka) na PK
  3. Politechnika Warszawska - jednak tam istnieje tylko opcja studiów zdalnych - przez Internet.

Jeśli ktoś jest lub był studentem na którymś z wymienionych kierunków, bardzo proszę o jakieś informacje. Chyba, że znacie jeszcze jakąś inną opcję? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam!

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1