Zanim zaczną się studia

0

Cześć wszystkim.

Od razu po maturze (parę lat temu) wybrałam studia informatyczne, ale zrezygnowałam po semestrze czując, że jednak nie trafiłam dobrze.
Teraz po zakończonym innym kierunku studiów i zyskaniu znacznie większej pasji do informatyki i dużego samozaparcia do nauki chce spróbować jeszcze raz.

I teraz pytanie z trochę innej "beczki" - co warto ogarnąć przed rozpoczęciem studiów, żeby pierwszy rok przebrnąć bez większej szkody? Przeglądając sylabusy i wykazy przedmiotów myślę o skupieniu się na matematyce (orłem nie byłam i nie jestem), ale czy na pewno? Może jest to do ogarnięcia w biegu, a powinnam już teraz bardziej skupić się na programowaniu (pierwszy rok to podstawy programowania, programowanie obiektowe i niskopoziomowe).

Skończyłam zarządzanie i tam matematykę czy statystykę zaliczyłam na zadowalające mnie oceny bez zarwania więcej niż dwóch nocy tuż przed sesją. (Nie ma się czym chwalić wiem, tylko przytaczam dla zobrazowania). Pewnie nie ma co porównywać poziomów chociaż przyznam, że sylabus łudząco podobny jeśli chodzi o niektóre zagadnienia.

Wybieram się na studia zaoczne.

Ps. Może ktoś z politechniki lubelskiej by się znalazł?

0

Jestem teraz na pierwszym roku UAM w Poznaniu, na razie mam algebrę liniową, logikę matematyczną. A z bardziej ciekawych to Algorytmy i struktury danych, podstawowe narzędzia informatyki i programowanie.

Programowanie strukturalne w C++, w drugim semestrze ma być Java.

Przed studiami przyłożyłem się do programowania i na tym mam luz. Przy okazji jak się zrobiło sporo zadań na SPOJ to przynajmniej mi dużo łatwiej wchodzą algorytmy.

Kolega na PP mial jak na razie głównie Delphi, jakieś tworzenie wykresów 3D w Excelu.

Osobiście polecam po prostu programować. To chyba jest najważniejsze na informatyce :P

Mam nadzieję że troszkę pomogłem.

PS : na Uniwerku matematyka ponoć jest trudniejsza niż na Polibudzie, a też zarywac nocek nie muszę a to co jest to umiem. Wystarczy kilka godzin w tygodniu posiedzieć nad tym i policzyć trochę zadań. Co prawda koła jeszcze nie miałem może wtedy się okaże że jednak jestem w błędzie :P

0

Politechnika Lubelska stawia bardziej na matme na UMCS jest więcej programowania ale na UMCS nie ma zaocznej informatyki

1

Nie wiem jak z poziomem Politechniki Lubelskiej, ale generalnie na lepszych uczelniach zalecałbym uczyć się matematyki. Programowanie to będzie od podstaw, ale już taka Analiza nie. A z tym syllabusem to bym uważał, bo temat może być "całka funkcji jednej zmiennej" a na jednym kierunku to będzie liczenie całki z wielomianu albo z sinusa/consinusa, a na innym to będzie dowodzenie ciągłości miary z góry/dołu. Tak samo temat może być "pochodne" i na jednym kiernku liczysz sobie pochodne wielomianów czy sin/cos a na innej liczysz drugą pochodną cząstkową funkcji uwikłanej. Różnica jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym.

2
Sandra napisał(a):

Teraz po zakończonym innym kierunku studiów i zyskaniu znacznie większej pasji do informatyki i dużego samozaparcia do nauki chce spróbować jeszcze raz.

A ja spytam, dlaczego chcesz swoją pasję do Informatyki marnować dla studiów?

Jeśli Cię to pasjonuje, to wiedzy w Internecie masz od groma. Jeśli potrzebujesz, żeby ktoś Cię za rączkę prowadził po podstawach Informatyki, to nie nazywaj tego pasją.

0
Sandra napisał(a):

[...]że niektóre rzeczy dobrze jest poznać od strony teoretycznej, czysto uczelnianej.

Warto poznać teorie ale co to znaczy od strony uczelnianej? Tym bardziej na polibudzie lubelskiej? IT ma ogromną przewagę nad wszystkimi innymi ścieżkami zawodowymi jeżeli chodzi o dostęp do wiedzy.

1

Moim zdaniem jeśli masz już wykształcenie to nie warto iść znowu na studia. Jest cała masa materiałów w internecie i możesz się nauczyć wszystkiego co cię interesuje.

Jak oswoisz się trochę z programowaniem to warto byś stworzyła sobie jakiś projekt do portfolio i zamieściła go na Githubie, dzięki czemu łatwiej będzie ci znaleźć pracę albo chociaż jakiś staż.

3

@Sandra nie łam się, wiele osób będzie studia odradzać bo:

  • sami nie mają
  • robili ale zaocznie na wyższej szkole gotowania na gazie i niczego ich nie nauczyli
  • robili na sensownej uczelni, ale nie włożyli pracy własnej i nic nie wynieśli
  • pomylili studia z zawodówką a informatykę z programowaniem

Studia są ok, o ile rozumiesz że mówimy tu o studiach z nauki o przetwarzaniu informacji a nie o studiach z programowania czy też z inzynierii oprogramowania. Studia informatyczne nie są przyuczeniem do zawodu programisty! Mają zwykle najwiecej programowania, stąd też sie tak utarło, ale nic więcej.

0

Oczywiście wiesz, że pracodawców interesuje to, co umiesz, a nie jaki masz papierek?

Wczoraj pytałem kolegę, który studiuje Informatykę (II stopień) na jednym z uniwersytetów, jak mu jest na tych studiach? Dostałem odpowiedź a w niej również zdanie "Jeżeli uważasz, że nauczysz się coś przydatnego to się mylisz"

Obecnie jestem na 3-cim roku, nie powiem że nic ciekawego się tam nie dowiedziałem. Jednak najważniejsza PRACA WŁASNA

Chcesz być przykładowo programistką? Pracuj nad tym sama :)

0

...hehe..i pamietaj ze z reguly projekty studenckie sa duzo madrzejsze od tego co bedziesz robil w Januszsoft zaraz po studiach...;)

0

@Sandra

Sam wyemigrowałem do Warszawy, ale mam znajomych zarówno na UMCS jak i Politechnice. Jeśli masz jakieś konkretne pytania, PW :)

0

ja prowadze dzialalnosc naukowa :) ale na studiach obralem taka metode zeby jak najwiecej zrozumiec co tam ucza

0

Ja osobom rozpoczynającym studia informatyczne polecałbym bardzo dobrze ogarnąć języki programowania takie jak java C++ i assembler ja javy uczyłem się z min z kursów na eduweb, pomogły mi zrozumieć jave a co do assemblera to trzeba przeczytać książki dotyczące programowania w asemblerze lub przejrzeć strony Microsoft i zrozumieć instrukcje w nim stosowane.

3

Jestem na drugim roku na Informatyce na UWr. Na moim wydziale przedmioty dobieramy sobie sami (oczywiście poza kilkoma obowiązkami typu matma dyskretna, logika). Co mi dały - dają studia? Przed studiami siedziałem kilka lat w phpie, html, css - takie pierdułki. Na studiach poznałem C, później w kolejnym semestrze C++ i programowanie obiektowe. Sam bym to tego nie przysiadł, studia mnie zmusiły. :P Ale teraz niesamowicie się tym wszystkim nakręcam. Jest masa przedmiotów praktycznych, np. zajęcia prowadzone przez Nokię. Każdy wykład polegał na całkowicie innym zagadnieniu (wzorce, czysty kod, zasady solid itd..). Dodatkowo można poznać ludzi tak samo zajaranych programowaniem jak ty.

Nie żałuje, że studiuję. Chcę iść szybko do pracy, ale tylko po to, aby doświadczenie leciało i się rozwijać dalej. To, czy studia Ci się przydadzą zależy DUUUŻO od atmosfery. U nas na wydziale na drugim roku zostało 60-80 osób ze 180 więc praktycznie każdy się ze sobą zna. Profesorowie nie obrażają się o to, że mówisz do nich per Pan, bo nie znasz tytułu.

Trochę to brzmi jak zwykła reklama mojej uczelni, ale na prawdę tak jest. Przez poprzednie wakacje nie mogłem się doczekać nowego semestru, teraz w weekend nie mogę się doczekać kolejnych zajęć. Mimo, że typowym kujonem nie jestem - imprezować tez bardzo lubię :)
Często słyszę, czytam opinie jak to na studiach jest źle, jak to nic nie uczą, jacy to profesorowie straszni itd. Taka osoba najcześciej minęła się z powołaniem.

Informatyka to nie tylko programowanie. Pamiętam jak jeden z naszych wykładowców powiedział, że jest to dziedzina tak rozległa jak medycyna. Przykład - nie potrafię nawet zlożyć sobie sam komputera, a potrafiłem napisać kompilator :D

0
teez napisał(a):

Jestem na drugim roku na Informatyce na UWr. Na moim wydziale przedmioty dobieramy sobie sami (oczywiście poza kilkoma obowiązkami typu matma dyskretna, logika). Co mi dały - dają studia? Przed studiami siedziałem kilka lat w phpie, html, css - takie pierdułki. Na studiach poznałem C, później w kolejnym semestrze C++ i programowanie obiektowe. Sam bym to tego nie przysiadł, studia mnie zmusiły. :P Ale teraz niesamowicie się tym wszystkim nakręcam. Jest masa przedmiotów praktycznych, np. zajęcia prowadzone przez Nokię. Każdy wykład polegał na całkowicie innym zagadnieniu (wzorce, czysty kod, zasady solid itd..). Dodatkowo można poznać ludzi tak samo zajaranych programowaniem jak ty.

Nie żałuje, że studiuję. Chcę iść szybko do pracy, ale tylko po to, aby doświadczenie leciało i się rozwijać dalej. To, czy studia Ci się przydadzą zależy DUUUŻO od atmosfery. U nas na wydziale na drugim roku zostało 60-80 osób ze 180 więc praktycznie każdy się ze sobą zna. Profesorowie nie obrażają się o to, że mówisz do nich per Pan, bo nie znasz tytułu.

Trochę to brzmi jak zwykła reklama mojej uczelni, ale na prawdę tak jest. Przez poprzednie wakacje nie mogłem się doczekać nowego semestru, teraz w weekend nie mogę się doczekać kolejnych zajęć. Mimo, że typowym kujonem nie jestem - imprezować tez bardzo lubię :)
Często słyszę, czytam opinie jak to na studiach jest źle, jak to nic nie uczą, jacy to profesorowie straszni itd. Taka osoba najcześciej minęła się z powołaniem.

Informatyka to nie tylko programowanie. Pamiętam jak jeden z naszych wykładowców powiedział, że jest to dziedzina tak rozległa jak medycyna. Przykład - nie potrafię nawet zlożyć sobie sam komputera, a potrafiłem napisać kompilator :D

Piszesz o samym programowaniu, a na koncu 'informatyka to nie tylko programowanie' - wiec jak to jest?

1

Pisze o samym programowaniu, ponieważ sam w tym kierunku wybierałem przedmioty (wspomniałem o elastycznym programie studiów) ;) jesli ktoś interesuje sie np. Sieciami to pójdzie w kierunku sieci. Generalnie studia według mnie dają masę możliwości, a to w jaki sposób z nich skorzystasz i ile z tego wyniesiesz zależy tylko od Ciebie.

0
teez napisał(a):

Generalnie studia według mnie dają masę możliwości, a to w jaki sposób z nich skorzystasz i ile z tego wyniesiesz zależy tylko od Ciebie.

Generalnie to w tym zdaniu można spokojnie zamienić słowo studia na:

  • życie
  • Internet
  • praca
  • ...

Świat się zmienił, sposób nauczania nie bardzo.

1
Spine napisał(a):
teez napisał(a):

Generalnie studia według mnie dają masę możliwości, a to w jaki sposób z nich skorzystasz i ile z tego wyniesiesz zależy tylko od Ciebie.

Generalnie to w tym zdaniu można spokojnie zamienić słowo studia na:

  • życie
  • Internet
  • praca
  • ...

Świat się zmienił, sposób nauczania nie bardzo.

Nie zgodzę się. Mówisz strasznie ogólnikowo. Wiadomo, że jest masa wyższych szkół w których program nie zmienił się w ogóle od 20 lat, ale nie jest tak wszedzie.

Dla przykładu, http://www.ii.uni.wroc.pl/~wzychla/ra2G2H/aspnet.html jeden z kursów ASP.NET u mnie na uczelni. Te zadania są na prawdę praktyczne i dużo uczą.

Co do studiów i alternatyw jakich podałeś. Uważam, że gdyby nie studia to dzisiaj nie byłbym aż tak zafascynowany tym wszystkim. Studia ZMUSIŁY mnie na początku aby się przełamać i poznać nowe technologie. Teraz jest to dla mnie o wiele łatwiejsze, ale sądzę, że gdyby nie one to do dzisiaj bym nie wiedział nawet czym jest programowanie obiektowe (cały czas opisuję swój przypadek).

I niech mi ktoś powie, że jestem mniej wartościowy, bo nie potrafiłem do tego przysiąść SAM tylko za przymusem studiów. ;)

3

Wydział Informatyki UWr to chyba jedyny wydział w Polsce, który traktuje studentów jak dorosłe osoby, i zamiast narzucać odgórnie plan zajęć pozwala im wybrać większość zgodnie z własnymi zainteresowaniami. Jeśli ktoś chce iść bardziej w teorię, to wybiera więcej przedmiotów teoretycznych, jeśli kogoś interesują kursy konkretnych technologii, to idzie na kursy. W odróżnieniu od innych polskich uczelni kursy technologiczne są prowadzone przez ludzi faktycznie pracujących komercyjnie w tych technologiach, a nie docentów wielokrotnie rehabilitowanych, którzy dyktując tutoriale sprzed 20 lat dorabiają sobie do pensum.

0
teez napisał(a):

Nie zgodzę się. Mówisz strasznie ogólnikowo. Wiadomo, że jest masa wyższych szkół w których program nie zmienił się w ogóle od 20 lat, ale nie jest tak wszedzie.

Na każdej uczelni zdarzą się wyjątki. Technicznie zazwyczaj początkujący prowadzący jeszcze jakoś się trzymają. Ewentualnie tacy, którzy pracowali/pracują w tym biznesie pewien czas. Ale trzeba zrozumieć, że jak ktoś jest na uczelni full time i nikt od niego nie wymaga nauki nowych technologii (klient, pracodawca), to nawet jeśli tych technologii naucza, to nie ma w nich wystarczającej wprawy. Przygotować referat ogólny na każdy temat można. My mieliśmy takiego elektronika, któremu studenci zrobili wszystkie prezentacje z Javy i jej nauczał.

teez napisał(a):

Dla przykładu, http://www.ii.uni.wroc.pl/~wzychla/ra2G2H/aspnet.html jeden z kursów ASP.NET u mnie na uczelni. Te zadania są na prawdę praktyczne i dużo uczą.

Strona prze cudna...

<META HTTP-EQUIV="Content-type" CONTENT="text/html; charset=windows-1250">

To ja nawet w gimnazjum korzystałem z latin-2 (ISO 8859-2). Teraz UTF-8, żeby nie było, że się zasiedziałem :D
A ta papeteria w tle... I zakomentowane dane w HTMLu (<!-- ... -->). Taki prowadzący zapewne świetnie Was wprowadzi we współczesny webdev...
No i wypunktowanie przy ocenach jest mylące, ktoś może pomyśleć, że dostanie jedynkę za > 75% :P

teez napisał(a):

Co do studiów i alternatyw jakich podałeś. Uważam, że gdyby nie studia to dzisiaj nie byłbym aż tak zafascynowany tym wszystkim. Studia ZMUSIŁY mnie na początku aby się przełamać i poznać nowe technologie. Teraz jest to dla mnie o wiele łatwiejsze, ale sądzę, że gdyby nie one to do dzisiaj bym nie wiedział nawet czym jest programowanie obiektowe (cały czas opisuję swój przypadek).

Jak nabierzesz wprawy, to sam uznasz, że "poznanie nowych technologii" jest tak naprawdę mało warte -> to minimum konieczne. Żeby w danej technologii głębiej się zasadzić (robić projekty zgodnie ze sztuką), trzeba poświęcić znacznie więcej czasu i energii. Nie jest to już takie ekscytujące jak hello worldy ;)

teez napisał(a):

I niech mi ktoś powie, że jestem mniej wartościowy, bo nie potrafiłem do tego przysiąść SAM tylko za przymusem studiów. ;)

Jeśli fascynacja się w Tobie utrzyma, to będzie Cię pchać do przodu. Gorzej jeśli to tylko chwilowe uniesienie (bo to dopiero drugi rok z tego co pisałeś).

1
Spine napisał(a):

Ale trzeba zrozumieć, że jak ktoś jest na uczelni full time i nikt od niego nie wymaga nauki nowych technologii (klient, pracodawca), to nawet jeśli tych technologii naucza, to nie ma w nich wystarczającej wprawy.

Ale na UWr pełnoetatowi naukowcy prowadzą przedmioty informatyczne, a nie technologiczne! To jest właśnie ten "zdarzający się wyjątek" wśród ogólnego syfu polskich uczelni.

Taki prowadzący zapewne świetnie Was wprowadzi we współczesny webdev...

ASP.NET to nie webdev.
Znajdź sobie profil Zychli na LinkedIn i przestań pieprzyć, bo pewno myślisz, że on jest jakimś profesorem z uczelni. :D

0
somekind napisał(a):

ASP.NET to nie webdev.

Czyżby? https://www.asp.net/

ASP.NET is an open source web framework for building modern web apps and services with .NET.

Jak dla mnie to bardzo webdev ;)

somekind napisał(a):

Znajdź sobie profil Zychli na LinkedIn i przestań pieprzyć, bo pewno myślisz, że on jest jakimś profesorem z uczelni. :D

To mało istotne. Patrz:

teez napisał(a):

Dla przykładu, http://www.ii.uni.wroc.pl/~wzychla/ra2G2H/aspnet.html jeden z kursów ASP.NET u mnie na uczelni. Te zadania są na prawdę praktyczne i dużo uczą.

@teez się tym jara, więc chciałem go uświadomić, że to może dobrze wyglądać tylko na papierze ;) Kursy są mało warte. Ot zbiorowe ogarnianie PODSTAW. Najwięcej daje praktyka.

1
Spine napisał(a):

Jak dla mnie to bardzo webdev ;)

W swojej poprzedniej wypowiedzi zdajesz się ograniczać webdev do HTML i CSS, a z punktu widzenia ASP.NET to jest nieistotne. Programista ASP.NET nie jest od tworzenia ładnych layoutów zgodnych z nowoczesnymi standardami, niech się tym zajmą designerzy i inni artyści.

To mało istotne.

Bardzo istotne - jest praktykiem i uczy praktyki na czasie.

@teez się tym jara, więc chciałem go uświadomić, że to może dobrze wyglądać tylko na papierze ;) Kursy są mało warte. Ot zbiorowe ogarnianie PODSTAW. Najwięcej daje praktyka.

Ale ja znam te kursy, wiem co obejmują, wiem też czego prowadzący wymaga. Wiadomo, że podczas kursu, który zajmuje kilkadziesiąt godzin nie zrobi się z nikogo fachowca, ale tu mamy do czynienia z solidnym przekazaniem dużej dawki ważnych tematów. Na innych uczelniach podobny kurs często ogranicza się do przeklikania paru losowych tutoriali sprzed 10 lat.

Serio mam podstawy do oceniania zajęć z technologii, w której mam już z 8 lat doświadczenia. Nieczęsto też zdarza się, żebym pisał coś pozytywnego o jakiejś uczelni, właściwie chyba nigdy wcześniej. UWr po prostu jest lepszy niż reszta.

0

Ja kończyłem pół roku temu politechnikę lubelską. Szczerze? To są studia dla cierpliwych. Chyba jak każde aktualnie ;p Przykro mi to stwierdzić ale nie każdy kto skończył jest orłem. Wystarczy trochę samozaparcia. Ja jeśli chodzi o same programowanie sporo się podpierałem kursami eduweb. Javę mają na bardzo wysokim poziomie. A u mnie właśnie na roku na javę i matlaba nacisk kładli. Trochę c#, ale to już wedle własnego uznania.

0
Konrad44 napisał(a):

Ja kończyłem pół roku temu politechnikę lubelską. Szczerze? To są studia dla cierpliwych. Chyba jak każde aktualnie ;p Przykro mi to stwierdzić ale nie każdy kto skończył jest orłem. Wystarczy trochę samozaparcia. Ja jeśli chodzi o same programowanie sporo się podpierałem kursami eduweb. Javę mają na bardzo wysokim poziomie. A u mnie właśnie na roku na javę i matlaba nacisk kładli. Trochę c#, ale to już wedle własnego uznania.

A Python, javascript? Też mają to chyba w planie. Jak dobrze tego uczą?
Poza tym piszesz, że nie trzeba być orłem, ale z tego co słyszałem matma jest trudna i sporo osób na niej odpada. Nie wiem jak z Javą, ale jak piszesz, że kładli na nią duży nacisk to naprawdę było tak łatwo? Jak to jest? :D

0

Ja na studia nie poszedłem, a mimo to sam się w domu analizy matematycznej nauczyłem, można można.
Aż mnie ciarki przechodzą na myśl o byciu naukowcem.

0
Wielki Programista napisał(a):

Ja na studia nie poszedłem, a mimo to sam się w domu analizy matematycznej nauczyłem, można można.
Aż mnie ciarki przechodzą na myśl o byciu naukowcem.

Szczerze wątpię :)

Ale jeśli jako analizę uznamy calkowowanie w krysickim to ok.
Każdy ma swój punkt widzenia ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1