Rozmienianie się na drobne

0

Siemka, moje pytanie jest skierowane bardziej do tej naukowej części tego forum. Jestem w 2 klasie LO na profilu mat-fiz. Już od dłuższego czasu interesuje się programowaniem i dużo koduję. Zawsze byłem b. dobry z przedmiotów ścisłych, nigdy nie miałem problemu z przyswojeniem wiedzy. Postanowiłem przygotować się do przyszłorocznej OI, niestety w swojej szkole i okolicy nie ma nikogo, kto pomógłby mi się rozwinąć i wytknął błędy. Mam do tego słabą nauczycielkę fizyki, która skutecznie zniechęca do nauki jej przedmiotu. Matury z fizyki na pewno nie będę zdawał na maturze. Czy na infie na lepszych uczelniach (AGH, UW itp.) fizyka to tylko matma + klepanie wzorów, czy faktycznie trzeba być orłem? Czy ktoś z Was przygotowywał się sam do jakiejś olimpiady bez pomocy nauczyciela i coś osiągnął? Czy jest sens lekkiego odpuszczania fizyki (powiedzmy na solidne 4) dla OI, czy jednak ta fizyka będzie bardziej przydatna później?

0

Na UW/UJ nie masz fizyki. Jeśli pójdziesz na Uniwersytet to możesz sobie odpuścić.

Na forum się pisze po wcześniejszym sprawdzeniu innych źródeł, Ty widocznie nie sprawdziłeś programów studiów nawet np. na UW o którym pisałeś.

0

Zależy który wydział. Jeśli chodzi o UJ to FAIS uczy fizyki, a WMiI nie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1