Witam.
Kończę profil matematyczny-informatyczny w liceum ogólnokształcącym. Zdaję maturę rozszerzoną z matematyki, rozszerzoną z angielskiego i podstawową informatykę.
Mam ogromny dylemat. Interesuję się informatyką, jestem taką złotą rączką w tej dziedzinie, piszę dla siebie jakieś użyteczne programy, próbowałem swoich sił w tworzeniu stron, grafiki, marzę o zrobieniu czegoś ułatwiającemu życie ludzkości :P
Problem leży w tym, że mam zamiłowanie do ekonomii, biznesu, statystyki itp.
Myślę o: informatyce, ekonomii i informatyce i ekonometrii.
Jak myślicie, który kierunek jest najbardziej wartościowy w późniejszym życiu? Czy zgadzacie się z opinią, że po informatyce i ekonometrii nie jest się ani informatykiem, ani ekonomistą?
Proszę o rady ;)