Witajcie,
Potrzebuję informacji, jakich narzędzi / języków użyć do stworzenia 2 projektów. Chcę rozpocząć przygodę z programowaniem właśnie w celu ich stworzenia. Choć może się okazać, że wystarczą tu jakieś proste narzędzia, to programowania i tak z chęcią się nauczę. Nie planuję żadnej kariery w tej dziedzinie, bardziej zależy mi na tym, aby w przyszłości swobodnie i we własnym zakresie automatyzować swoje zadania w pracy.
Część założeń na pewno można utworzyć w Excelu, ale być może potrzeba czegoś więcej, czegoś, co na przyszłość będzie lepsze do automatyzacji zadań, uczyni projekty ciekawsze wizualnie itp.
Zależy mi na tym, żeby te projekty działały do końca roku (jak przekroczy to trudno, nikt mnie nie goni).
Poniżej założenia.
- Założenia pierwszego projektu:
- mając konkretne dane w Excelu (obecnie dla kilku tys. obiektów, ale obiektów ciągle przybywa): należałoby przypisać poziomy, przez jakie przechodzą poszczególne dane z terminami (ale nie tak, żeby się wyświetlało jak wykres Gantta, tylko na jednej osi czasu - terminy na poszczególne poziomy są bowiem zawsze takie same i trzeba np. wykazywać, że zostają one przekroczone) - czyli 1 oś czasu dla 1 obiektu i gdy przekracza, wyświetlają się alerty
- edycja wszystkich danych, dodawanie komentarzy
- w razie zlikwidowania obiektu zakończenie osi czasu
- generowanie raportów
- generowanie plików do druku z konkretnym układem danych
- wyszukiwarka
- w przyszłości dodawanie nowych funkcji itp.
- Założenia drugiego projektu:
- aby wgrywać zewnętrzne pliki, zaznaczać konkretne wartości i paroma kliknięciami tworzyć nową zawartość, tu chodzi o konkretne powtarzalne czasochłonne czynności tylko za każdym razem z różnymi danymi, np. mamy 3 obiekty, do których trzeba przypisać konkretne kwoty z konkretnych faktur + zawsze proporcjonalny podział pozostałych faktur; żeby na wgranym pliku móc zaznaczyć te wartości, połączyć z proporcjonalnym podziałem i wygenerować kwoty dla 3 obiektów paroma kliknięciami
Sorry, że tak głupio to opisuję.
Proszę Was o podpowiedzi, czego konkretnie się zacząć uczyć, żeby je wykonać?
Zastanawiam się, czy nie jest to w istocie bardzo proste do wykonania. Dodam, że w pracy nie ma żadnego wsparcia informatycznego, dlatego sprawdzam na piechotę (tj. w zeszycie :D) przekroczenia terminów przy kilku tys. obiektów, brakuje możliwości generowania raportów dla szefa i też trzeba sklejać dane na piechotę itd. itd...
Czas wziąć sprawy we własne ręce, żeby zadania zajmujące kilka tygodni móc robić w kilka minut :)
Pozdrawiam