Historia pokazuje, że każda automatyzacja likwiduje pewne miejsca pracy i w zamian tworzy nowe miejsca pracy: z wyższą barierą wejścia. Wyrzuca z rynku nasłabszych i daje nowe szanse najsilniejszym.
PaulGilbert napisał(a):
Z czasem rynek osiągnie punkt nasycenia. Pewnie w ciągu 5 lat.
Jeśli mówimy o poczciwych klepaczach aplikacji webowych to moim zdaniem rynek może nie tyle się już przesycił co consumer przestał nadążać za producerem. Produkuje się więcej programistów niż potrzeba.
W moim odczuciu rynek przyszłości będzie promował 2 grupy zawodów:
- automatyzujące prace (aby w tym robić wymagania będą coraz wyższe, aż do tej branży zaczną się załapywać tylko geniusze)
- pracujące z ludzmi (maszyny nie zastąpią człowieka we wszystkim. Zyskają na tym ludzie charyzmatyczni, sympatyczni z dynaminą)