Thinkpady do obejrzenia w Poznaniu

1

Hej,
wiecie może o jakichś miejscach w Poznaniu, gdzie można obejrzeć na żywo Thinkpady w różnych konfiguracjach? Takie rzeczy jak procesor/ram/etc. nie wymagają bezpośredniego spojrzenia, ale zależy mi na tym, żeby się nie gryźć z klawiaturą, touchpadem (to koniecznie) i z ekranem, więc chciałbym podotykać prawdziwy sprzęt.

11

U @cerrato w domu.

3

Jeśli chodzi o kompy to od wielu lat się przyjaźnie z https://nowysklep.retropc.pl/, tylko teraz i jeszcze pierwszy tydzień sierpnia mają wolne. Nie przejmuj się tym, co jest na stronie, bo często jak się zadzwoni to okazuje się, że mają na stanie rzeczy, których nie ma online. W sklepie mają głównie to, co jest powtarzalne i dość stałe, a laptopy to raczej są takimi strzałami po kilka sztuk w danej konfiguracji.

Możesz ich też obczaic na allegro - https://allegro.pl/uzytkownik/retropc_pl.

Jeśli zalezy ci na czasie to przypomnij się wieczorem, dam namiary jeszcze na 2-3 miejsca, które kojarzę i z którymi działałem.

Możesz też napisać czego szukasz, jaki budżet itp.

0

nie wiem, ale tak wizualnie to thinkpady się nie zmieniły od x lat. to nie jest tak że jak dotknąłeś jednego to tak jakbyś dotknął je wszystkie? ;)

2

napisał że chce zobaczyć jak działa klawiatura i touchpad

No to jednak nie wszystkie ThinkPady są takie same. Dawniej była klawiatura tradycyjna, teraz jest wyspowa. Różne modele mają różne gładziki - zarówno pod względem ich faktury (były modele z touchpadem "nakrapianym" - z taką kaszką, ale wiele posiada gładką płytkę) jak i rozmiaru - inny masz w serii X, a inny przy dużych P albo W. Możesz mieć fizyczne przyciski pod padem albo krawędź pada się wciska i robi za klawisz.

1

Tak, właśnie mi o to chodziło, bo wiem że są różnice. Budżet nieco zależy od tego co znajdę (czyli innymi słowy, nie jest to coś po czym na razie rozróżniam), ale chciałem coś z serii X (albo X1 Carbon (to w ogóle jest różna seria?)), i widzę, że jest trochę kompromisów do poczynienia. Np. widzę, że wszystkie względnie świeże modele mają wlutowany ram, więc chciałbym znaleźć coś co ma 32GB, ale z drugiej strony chciałbym mieć ekran >full hd, obecnie na takim pracuję, i trochę sobie nie wyobrażam znów schodzić niżej. Tak więc wciąż jestem na etapie szukania. Dzięki za link do sklepu, jak skończy się urlop to chętnie odwiedzę, żeby sobie zobaczyć.

1

Nie bierz carbonow, a przynajmniej nie 1 i 2 generacji - https://4programmers.net/Forum/1696353

2

Dawniej była klawiatura tradycyjna, teraz jest wyspowa. Różne modele mają różne gładziki...

Klawiatura jest super ale gładziki to akurat zmiana na niekorzyść. Od dłuższego czasu używam wyłącznie trackpointa, bo z tymi nowymi touchpadami można zwariować.

0
grzesiek51114 napisał(a):

Od dłuższego czasu używam wyłącznie trackpointa, bo z tymi nowymi touchpadami można zwariować.

Niestety tak jest, z minusów też likwidacja łącza stacji dokującej i w niektórych modelach poskąpili miedzi w chłodzeniu ;)

1
czysteskarpety napisał(a):
grzesiek51114 napisał(a):

Od dłuższego czasu używam wyłącznie trackpointa, bo z tymi nowymi touchpadami można zwariować.

Niestety tak jest, z minusów też likwidacja łącza stacji dokującej i w niektórych modelach poskąpili miedzi w chłodzeniu ;)

w ogóle nie wiem jakie jest wytłumaczenie żeby pracować na trackpoincie / trackpadzie. byle jaka bezprzewodowa myszka kompaktowa jest milion razy wygodniejsza niż łamanie sobie nadgarstków i zajmuje tak mało miejsca że nie widzę wytłumaczenia żeby musieć się torturować track-bzdurami. jeśli nie ma żadnej płaskiej powierzchni to nawet jeżdżenie myszką po skrawku spodni albo nawet po trackpadzie jest wygodniejsze niż używanie trackpada

4
obscurity napisał(a):

w ogóle nie wiem jakie jest wytłumaczenie żeby pracować na trackpoincie / trackpadzie. byle jaka bezprzewodowa myszka kompaktowa jest milion razy wygodniejsza niż łamanie sobie nadgarstków i zajmuje tak mało miejsca że nie widzę wytłumaczenia żeby musieć się torturować track-bzdurami. jeśli nie ma żadnej płaskiej powierzchni to nawet jeżdżenie myszką po skrawku spodni albo nawet po trackpadzie jest wygodniejsze niż używanie trackpada

Ja to w ogóle nie wiem jakie jest wytłumaczenie, żeby pracować na klawiaturze i monitorze laptopa. Byle jaka bezprzewodowa klawiatura jest milion razy wygodniejsza, o 4 monitorach 40" 4K zamiast 1x15" to już nawet nie wspominam, nie widzę wytłumaczenia by się torturować 15" jak w jakimś smartwatchu. A jak nie ma płaskiej powierzchni, to używanie bezprzewodowej klawiatury nawet na ścianie jest wygodniejsze, a jak nie ma miejsca na 4 monitory, to już wolę pisać w ciemno (na klawiaturze na ścianie)

3
obscurity napisał(a):

w ogóle nie wiem jakie jest wytłumaczenie żeby pracować na trackpoincie / trackpadzie. byle jaka bezprzewodowa myszka kompaktowa jest milion razy wygodniejsza niż łamanie sobie nadgarstków i zajmuje tak mało miejsca że nie widzę wytłumaczenia żeby musieć się torturować track-bzdurami. jeśli nie ma żadnej płaskiej powierzchni to nawet jeżdżenie myszką po skrawku spodni albo nawet po trackpadzie jest wygodniejsze niż używanie trackpada

Wyjaśnienie jest bardzo proste - wygoda. Żeby użyć myszki, trzeba położyć na niej rękę. Trackpoint jest zawsze pod ręką.

0
obscurity napisał(a):
czysteskarpety napisał(a):
grzesiek51114 napisał(a):

Od dłuższego czasu używam wyłącznie trackpointa, bo z tymi nowymi touchpadami można zwariować.

Niestety tak jest, z minusów też likwidacja łącza stacji dokującej i w niektórych modelach poskąpili miedzi w chłodzeniu ;)

w ogóle nie wiem jakie jest wytłumaczenie żeby pracować na trackpoincie / trackpadzie. byle jaka bezprzewodowa myszka kompaktowa jest milion razy wygodniejsza niż łamanie sobie nadgarstków i zajmuje tak mało miejsca że nie widzę wytłumaczenia żeby musieć się torturować track-bzdurami. jeśli nie ma żadnej płaskiej powierzchni to nawet jeżdżenie myszką po skrawku spodni albo nawet po trackpadzie jest wygodniejsze niż używanie trackpada

Ja sobie tak skonfigurowałem linuksa, że prawie nie mam potrzeby robienia dużych dystansów myszką. Dużo wygodniej jest mi nie zdejmować rąk z klawiatury, a myszki używam tylko kiedy gram w gry (nawet mimo tego, że mam porządną myszkę, i płaską powierzchnię).

Może trackpoint (wzglętem gładzika) coś w tym by zmienił.

2

Wyjaśnienie jest bardzo proste - wygoda. Żeby użyć myszki, trzeba położyć na niej rękę. Trackpoint jest zawsze pod ręką.

Prawda. Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że trackpoint jest dla mnie najwygodniejszym kontrolerem laptopowym. Prawie w ogóle nie ruszam rękoma podczas korzystania z maszyny.

3

trackpoint jest dla mnie najwygodniejszym kontrolerem laptopowym. Prawie w ogóle nie ruszam rękoma podczas korzystania z maszyny.

Dokładnie, popieram w 350%.

**Po pierwsze **- sterujesz kursorem praktycznie bez odrywania rąk od klawiatury. Tradycyjna myszka albo gładzik wymagają przemieszczenia dłoni.

Po drugie - w moim odczuciu daje on największą precyzję działania. Chcesz przesunąć kursor dokładnie w linii prostej? To lekko naciskasz w danym kierunku na guziczek, a kursor jedzie. Jedzie tak długo, dopóki nie puścisz guziczka. Na padzie trzeba szurać paluchem, co daje znacznie mniejsza precyzję oraz ryzyko, że dojedziesz do krawędzi i będziesz musiał palec przenosić.

Po trzecie - wiele razy (i to jest główny powód, dla którego gardzę touchpadami) zdarzało mi się przypadkowo go musnąć i w ten sposób coś kliknąć, przesunąć kursor itp. Czy to podczas pisania, czy innych ruchów w okolicy klawiatury. Trackpointa w żaden sposób przypadkowo nie da się aktywować.

1
cerrato napisał(a):

trackpoint jest dla mnie najwygodniejszym kontrolerem laptopowym. Prawie w ogóle nie ruszam rękoma podczas korzystania z maszyny.

Dokładnie, popieram w 350%.

**Po pierwsze **- sterujesz kursorem praktycznie bez odrywania rąk od klawiatury. Tradycyjna myszka albo gładzik wymagają przemieszczenia dłoni.

To jest niezaprzeczalna zaleta tego rozwiązania

Po drugie - w moim odczuciu daje on największą precyzję działania. Chcesz przesunąć kursor dokładnie w linii prostej? To lekko naciskasz w danym kierunku na guziczek, a kursor jedzie. Jedzie tak długo, dopóki nie puścisz guziczka. Na padzie trzeba szurać paluchem, co daje znacznie mniejsza precyzję oraz ryzyko, że dojedziesz do krawędzi i będziesz musiał palec przenosić.

Badania cytowane tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Pointing_stick#Ergonomics się nie do końca z Tobą zgadzają. :-)

Po trzecie - wiele razy (i to jest główny powód, dla którego gardzę touchpadami) zdarzało mi się przypadkowo go musnąć i w ten sposób coś kliknąć, przesunąć kursor itp. Czy to podczas pisania, czy innych ruchów w okolicy klawiatury. Trackpointa w żaden sposób przypadkowo nie da się aktywować.

No i tutaj jest pole, IMHO gdzie gładzik Apple na macOS jest najlepszy, bo nawet na Windows 10, w BootCampie, to tak dobrze nie działa (na tym samym sprzętowym trackpadzie) i to nawet w przypadku zastosowania customowych sterowników typu TrackPad++. Sorry, że wspominam o Apple, ale nie sposób tu nie wspomnieć o wzornikach touchpady w laptopach.

Dla mnie idealne byłoby mieć Trackpoint z Lenovo i Touchpad z MacBooków - w tym samym sprzęcie, byłoby to wtedy urządzenie idealne. Bo zależnie od pory dnia i obranej pozycji do pracy przy laptopie, czasem wolę operować Trackpointem, a czasem Touchpadem, dobrze jest mieć taki wybór.

PS Nie jestem w stanie potwierdzić też przewagi trackpointa podczas gier online w szachy szybkie (1 minuta). Myślę, że myszką gra się znacznie szybciej niż track(padem|pointem)

4

Badania cytowane tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Pointing_stick#Ergonomics się nie do końca z Tobą zgadzają.

Ja nie potrzebuję tego, żeby jakiś hamerykański nałukowiec przeprowadził za 30 milionów Euro badania, które wykażą, na czym mi się lepiej pracuje :D

Oczywiście, to jest moja subiektywna ocena, ale nie zmienia to faktu, że w moim odczuciu jest dokładnie tak, jak napisałem - łechtaczka daje mi większą precyzję oraz możliwość wykonywania jednostajnych ruchów.

Żeby nie było. że trackpoint jest idealny: czasami po dłuższej pracy zaczyna mnie boleć czubek palca wskazujacego (którym to operuję na guziczku), nie ma także gestów, ale najważniejszy z nich (czyli przewijanie) uzyskuje się przy użyciu środkowego klawisza, więc ogólnie nie jest źle.

1

Żeby nie było. że trackpoint jest idealny: czasami po dłuższej pracy zaczyna mnie boleć czubek palca wskazujacego

Zawsze możesz zmienić grzybka. Są trzy rodzaje takowych dla Thinkpadów.

0

Swoja droga to jest jakas ogolna bieda.
Thinkpad t480 - praktycznie nie ma nigdzie nawet w sprzedaży.

Niemal każda oferta na allegro = Lenovo Clearance Outlet z 1 rok gwarancji, sprzedawane jako nowe. https://laptopykomputery.pl/fabryczna-wyprzedaz,1039,pl.html
Albo same wersje z 8GB ramu i 256 dyskiem...

1

Thinkpad t480 - praktycznie nie ma nigdzie nawet w sprzedaży

A o czym to świadczy? Że to są na tyle dobre konstrukcje, że rzadko trafiają na rynek wtórny. Ludzie je zajeżdżają we własnym zakresie, bo nie mają potrzeby wymieniać. Czyli (jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało) brak tych modeli na rynku wtórnym jest plusem na rzecz Lenovo.

0
cerrato napisał(a):

Thinkpad t480 - praktycznie nie ma nigdzie nawet w sprzedaży

A o czym to świadczy? Że to są na tyle dobre konstrukcje, że rzadko trafiają na rynek wtórny. Ludzie je zajeżdżają we własnym zakresie, bo nie mają potrzeby wymieniać. Czyli (jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało) brak tych modeli na rynku wtórnym jest plusem na rzecz Lenovo.

Zapomniałeś o braku części zamiennych, który się z tym automatycznie wiąże, co oznacza, że możesz mieć next business month zamiast day

0

Wystarczy kupić części z Ali i spokojnie odświeżyć lapka, można złożyć praktycznie nowego, kadłubek, palmrest, klapy, klawka i jest jak nowy za niewielkie pieniądze.

Zawsze mam bekę z tych co handlują używkami i wciskają jakieś obtłuczone gówna 2-4k z klawiaturą szwedzką :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1