Jak ćwiczycie dyscypline?

0

Ja nigdy nie ćwiczyłem dyscypliny i mam zerową dyscypline i ciężko mi teraz zacząć ją ćwiczyć
jak wy ją wyćwiczyliście?

17

Zależy jeszcze o jakiej dyscyplinie myślisz. Jeśli chodzi o https://en.wikipedia.org/wiki/Discipline_(BDSM) to raczej trzeba po prostu czuć te klimaty, nie wiem, czy da się to wyćwiczyć ;)

0

chodzi mi o dyscypline w sensie uczyć się regularnie i tak dalej

3

Kupuję sobie browarka i patrzę się na niego mając nadzieje, że go nie otworzę. Póki co piwko dobre ale trzeba iść po kolejne by dyscyplinę dalej ćwiczyć :P

12

Jak sobie radzić z byciem perfekcjonistą?
Jak przestać być leniwym i stać się zdyscyplinowanym?
Jak się zmotywować do nauki?
Jak ćwiczycie dyscypline?

Forum Cię nie uleczy. Pora wybrać się do specjalisty.

Wiem, że wolałbys wygodnie, bez wychodzenia z domu i anonimowo, ale jak pobędziesz chwilę pod obserwacją, to Twój psychiatra postawi lepszą diagnozę niż kolesie na forum.

A jeśli masz jeszcze rodziców, to poproś ich, żeby Cię zdyscyplinowali.

3

jak wy ją wyćwiczyliście?

Wszystko zasługa rodziców. Przypinali mnie łańcuchem do kaloryfera i bili po głowie kablem od prodiża jak się odrywałem od nauki...

2

@Shalom: przynajmniej mieliście prodiż i kaloryfer... U nas było gorzej - ojciec przyciskał mnie wiadrem węgla do podłogi i okładał łopatą :(

0
soq37139 napisał(a):

Ja nigdy nie ćwiczyłem dyscypliny i mam zerową dyscypline i ciężko mi teraz zacząć ją ćwiczyć
jak wy ją wyćwiczyliście?

Bzdurne pytanie - to nie ty ćwiczysz dyscyplinę tylko ona ciebie! https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyscyplina_(narz%C4%99dzie)

1
cerrato napisał(a):

@Shalom: przynajmniej mieliście prodiż i kaloryfer... U nas było gorzej - ojciec przyciskał mnie wiadrem węgla do podłogi i okładał łopatą :(

Raj! U mnie nie było łopaty, ale węgiel był rozżarzony!

1

Ja osobiście nie ćwiczę w sobie w ogóle dyscypliny i samo słowo "dyscyplina" budzi już we mnie wstręt i odrazę. Wiele jest rzeczy, które robię regularnie i do których się mocno przykładam, ale to dlatego że to albo lubię albo widzę w tym sens. Generalnie, to żyję tak jak zdyscyplinowany człowiek, ale samo słowo "dyscyplina" po prostu źle mi się kojarzy ...
P.S. Moim zdaniem jakikolwiek pomysł dyscyplinowanie samego siebie jest bezsensowny i często skazany na niepowodzenie, pewne rzeczy po prostu się robi i jeżeli ktoś ma problem z tym żeby zacząć coś robić to może warto by raczej popracować na psychologią. A co do nauki, to niestety ja na studiach tez miałem ten problem, ale to dlatego że po prostu tego nie lubiłem i w sytuacji, gdy uczelnia męczy człowieka nadmiarem materiału, z którego 75% głupotą ciężko jest się do tego przykładać. Nie wiem czy ty lub ktoś w tym poście jest studentem, ale jezeli tak jest i jest ten problem to moim zdaniem ciężko coś z tym zrobić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1