Witam,
Chciałem zapytać Was co generalnie robicie, aby nie wypalić się w zawodzie inżyniera oprogramowania (lub innym), jakiego rodzaju rzeczy wprowadzacie do swojego życia, aby Wasz mózg, Wasz organizm, Wasze hormony utrzmyały w Was wystarczająco dużo motywacji, by działać. Niekoniecznie mam na myśli suplementy (legalne) - bo sam z suplementów nie korzystam, chodzi mi generalnie o nawyki. Oczywiście jeżeli ktoś chce o suplementach napisać (legalnych!), to ok, ale chodzi mi głównie o nawyki - behawioralne.
Może podam przykład z mojego życia. Częściowo ćwiczę kalistenikę (ale mało), generalnie też biegałem kiedyś, robię też jogę w sytuacji gdy za dużo siedziałem pod komputerem (głównie konkretne kategorie rozciągające kręgosłup, barki, czy czasami nogi), w swoim życiu też testuję sen polifazowy (w formie najbardziej ekstremalnej - 20 minut drzemki co 4 godziny, bez "głównego core" snu). Piję też herbatę (Ale mam takie wrażenie że już herbata na mnie w ogóle nie działa)