Myślałem, by otworzyć firmę. Ale doszedłem do wniosku, że w dzisiejszych czasach nie warto się z tym śpieszyć...
Przede wszystkim firma musi generować zyski CO MIESIĄC, i musi wystarczyć na opłacenie wszystkiego.
A jakiego rodzaju firmę otworzy dobry programista? Prawdopodobnie programistyczną. A wówczas staje się łowcą zleceń (jak zauważyłem wśród tych, którzy jednak otworzyli firmy), ewentualnie pod-wykonawcą wielkiej korpo z zachodu (też częsty przypadek). Czyli w sumie nie wiadomo, czy się opłaca.
Co innego startup. Ale w tym przypadku warto najpierw się upewnić, że co miesiąc będziemy generować zysków tyle, że starczy i na opłaty i na zarobek dla siebie - a to zwykle oznacza oddalanie w czasie rejestracji firmy, albo szykowanie sobie na szyję szubienicy :P
poza tym dzisiaj to nie jedyna opcja dla programisty, by wybierać między etatem a działalnością. Można zacząć np. bardziej lajtowo, od aplikacji w internecie lub mobilnych, wybadać rynek itd. a to znowu przesuwa czas działalności w bliżej nieokreśloną przyszłość (bo szanse, że z 1-3 aplikacji zarobisz tyle, by nie pracować na etacie, są z reguły nikłe, chyba że jesteś już specem od marketingu i/lub sprzedaży).
I myślę, że to są główne powody, dlaczego większość programistów nie prowadzi rzeczywistej własnej działalności (a co najwyżej pracuje na kontrakt dla firmy).
Sam noszę się z decyzją czy w przyszłości w ogóle mi się opłaca otwierać firmę, czy też pozostać autorem aplikacji, korzystając z istniejących platform dystrybucji. Przyznam, że preferuję to drugie, a założenie formalnej działalności traktuję jako ostateczność...